Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Józef Zych młodszy o dziewięć dni

(mich)
Józef Zych
Józef Zych
Wszystko wskazywało na to, że 69-letni poseł Józef Zych, jako marszałek-senior otworzy pierwsze posiedzenie nowego Sejmu.

Ale nie jest to takie pewne. Starszy od niego o dziewięć dni jest nowy warszawski poseł PO i znany satyryk Tadeusz Ross.

Zych pozostaje jednak sejmowym rekordzistą pod względem stażu parlamentarnego. Ze swoich 69 lat życia, ostatnie 19 lat spędził w poselskich ławach. Zasiadał we wszystkich sejmach III RP, a nawet w Sejmie u schyłku PRL. Był marszałkiem i wicemarszałkiem Sejmu, a w 2005 r. - jak marszałek senior - otwierał pierwsze posiedzenie.

W niedzielę ponad 18 tys. wyborców w Lubuskiem powierzyło mu mandat na kolejną, szóstą kadencję parlamentu. Ale jak się wczoraj okazało - starszy od niego jest debiutant w sejmowych ławach Tadeusz Ross, który urodził się 14 marca 1938 r., podczas gdy Zych - 23 marca 1938 r.

Nie znaczy to jednak, że Ross będzie otwierał pierwsze posiedzenie Sejmu 5 listopada. Decyzja należy bowiem do prezydenta RP, który typuje marszałka-seniora "spośród najstarszych wiekiem posłów". Tenże senior przewodniczy obradom tylko do momentu wyboru nowego marszałka Sejmu przez posłów.

Wiek się nie liczy

Trzy pytania do JÓZEFA ZYCHA, posła PSL

- Spodziewał się pan, że w Sejmie znajdzie się starszy od pana poseł?
- W ogóle się nad tym nie zastanawiałem. Nawet nie wiedziałem, że pan Ross jest starszy i to o kilka dni.

- Jak pan sądzi, kogo prezydent wytypuje do prowadzenia pierwszego posiedzenia Sejmu: pana czy Rossa?
- Ta decyzja należy wyłącznie do prezydenta. Poczekajmy na tę decyzję. Nie musi to być koniecznie poseł najstarszy wiekiem. Dwa lata temu też nie byłem najstarszy, a prowadziłem pierwsze obrady, choć pamiętam, że Samoobrona wtedy mruczała, bo miała w swoich szeregach starszą posłankę.

- Tadeusz Ross jest debiutantem. Poprowadzenie obrad w tak mocno podzielonym parlamencie mogłoby być dla niego trudne?
- Tak, chociaż nie jest to jakieś karkołomne zadanie. Raczej rutynowe. Na pewno trudne zadanie stanie przed nowo wybranym marszałkiem Sejmu. PiS będzie bardzo mocną i twardą opozycją, więc od marszałka będzie się wymagać maksimum obiektywizmu.

- Dziękuję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska