Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileuszu 10-lecia tego marketu w Zielonej Górze nie będzie. Zamyka się po dziewięciu latach

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Zamyka się sklep sieci Intermarche przy ul. Zacisze w Zielonej Górze
Zamyka się sklep sieci Intermarche przy ul. Zacisze w Zielonej Górze Eliza Gniewek-Juszczak
– Dziękujemy wszystkim klientom i do zobaczenia w lepszych czasach – mówi właściciel sklepu. Co się stało? Dlaczego market znanej sieci zamyka się po dziewięciu latach?

Zakupy w Zielonej Górze. Zamyka się market znanej sieci

Zmniejsza się powierzchnia handlowa marketu. Półki są przesunięte w kierunku kas. Asortyment jest wyprzedawany. Niestety, zamyka się sklep sieci Intermarche przy ul. Zacisze w Zielonej Górze. Sklep ten działa od 2013 roku. Nie doczeka jubileuszu 10-lecia. Co się stało?

– Likwidacja jest spowodowana ciężką sytuacją finansową spółki – wyjaśnia właściciel i zaznacza, że każdy sklep sieci, czy to w Zielonej Górze, czy Polsce prowadzi oddzielna spółka. – Sklep walczył o swoje miejsce na rynku, ale niestety nie udało się. Obecna sytuacja covidowa, pocovidowa i wojenna przyspieszyła naszą decyzję.

W sklepie zatrudnione były sprzedawczynie, nie tylko przy kasach, ale też na kilku stoiskach, mięsnym, piekarniczym i alkoholowym. – Staramy się zagospodarować wszystkich pracowników. Jest to oczywiście trudne, ale postaramy się, żeby wszyscy znaleźli nową pracę – podkreśla właściciel sklepu.

Handel w Zielonej Góry. Rynek dyskontów

Wcześniej swoje sklepy w Zielonej Górze zamykały Piotr i Paweł, Alma i ostatnio Tesco. – Rynek poszedł w kierunku dyskontów i maksymalnego ograniczania kosztów. To się objawia brakiem tradycyjnych stoisk, zastąpieniem ich przez stoiska samoobsługowe. Pojawiają się kasy samoobsługowe. Wszystko po to, aby było jak najmniej pracowników. Czasem to jest dobre, a czasem złe. Jeśli pracownicy potrafią pracę znaleźć to dobrze, potrzeba przecież ludzi w różnych gałęziach gospodarki. Ale dla tych, którzy długo pracowali w jednym miejscu i nie potrafią się odnaleźć na rynku to jest problem – wyjaśnia właściciel sklepu.
Zastępowanie kasjerów kasami samoobsługowymi Janusz Jasiński, wieloletni przedsiębiorca i prezes Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, wiąże z automatyzacją pracy jako takiej. Takie procesy zachodzą od lat w fabrykach, w których maszyny i roboty zastępują ludzi.
Rozwijają się dyskonty, które stawiają na niższe ceny. Nasz rozmówca tłumaczy jednak, że ceny nie będą spadać. Wyjaśnia, że ceny materiałów bazowych rosną, czyli podstawowe produkty do produkcji żywności są coraz droższe, rosną m.in. ceny zbóż i coraz więcej warta jest też praca człowieka i coraz więcej trzeba też płacić za energię.

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Handlowi giganci przejdą na “zielony” transport?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska