Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Julcię znaleźli strażacy ale to czarny kundelek jest bohaterem

(pij)
Grzegorz Szymoński, Jan Sowiński, Damian Chabiniak, Dawid Chabiniak, Wojciec Toczka i Jan Nowak z OSP Brzeźnica niezłomnie szukali małej Julci. Udało się!
Grzegorz Szymoński, Jan Sowiński, Damian Chabiniak, Dawid Chabiniak, Wojciec Toczka i Jan Nowak z OSP Brzeźnica niezłomnie szukali małej Julci. Udało się!
W sobotę rano zmarzniętą Julkę odnaleźli w lesie strażacy ochotnicy z Brzeźnicy. Trzylatka, która wyszła z domu w piątek w Pierzwinie około godz. 16.00 całą noc przetrwała dzięki kundelkowi Czarusiowi, który leżał na jej nóżkach.

Około godz. 17.00 zaginięcie dziewczynki zgłosiła rodzina. - Ponad 250 policjantów, strażaków i ratowników natychmiast ruszyło na poszukiwania dziecka - mówi podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Z Poznania przyleciał policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną, a z Wrocławia ratownicy z psami.

Dziecka szukali mieszkańcy Pierzwina i okolicznych miejscowości. Sytuacja była dramatyczna, temperatura spadła do minus 5 stopni. W sobotę nad ranem strażacy ochotnicy z Brzeźnicy Grzegorz Szymoński, Jan Sowiński, Damian Chabiniak, Dawid Chabiniak, Wojciech Toczka i Jan Nowak w lesie za domem dziewczynki coś usłyszeli. - Jakby płacz, ale nie byliśmy pewni, mogło to być jakieś zwierzę. Wsłuchiwaliśmy się idąc w kierunku odgłosów - mówi Szymoński, szef sześcioosobowej grupy poszukiwawczej.

- Dziewczynka była w szuwarach w lesie, siedziała w wodzie. Czaruś szczekał na nasz widok. To nie było szczekanie na odstraszenie, pies się cieszył - dodaje strażak i podkreśla, że to mały czarny kundelek uratował dziewczynkę. - Całą noc leżał jej na nóżkach - mówi strażak ochotnik.

- Chcę do mamy... - To były pierwsze słowa... Dziecko trafiło do szpitala. Ma odmrożone kończyny.
- To były dla nas bardzo długie chwile. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło - mówi G. Szymoński.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska