Sebastian Niedźwiedź zdobył w meczu w Rybniku ważne trzy punkty i zasłynął efektownym wyprzedzeniem Troy'a Batchelora. Młodzieżowiec podzielił się swoimi spostrzeżeniami o zwycięstwie z ROW-em oraz obecnej sytuacji zielonogórskiej drużyny.
- Przede mną jeszcze sporo pracy. Myślę, że będzie dobrze - zapowiedział Niedźwiedź, który był pytany o tajemnicę swojej prędkości na rybnickim torze. - Czułem ją już w biegu juniorskim, ale wkradły się błędy. W sumie to nic nie zmienialiśmy przy sprzęcie. Żałuję, bo na ostatni start można było dokonać jakiś roszad - tłumaczył 19-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!