Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Justyna Żurowska: - Nie mam słabszej formy

Paweł Tracz 0 95 722 69 37 [email protected]
Justyna Żurowska. Ma 23 lata, 188 cm wzrostu, panna. Kapitan lidera polskiej ekstraklasy KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Gra na pozycji skrzydłowej, średnio zdobywa 10,8 punktów na mecz.
Justyna Żurowska. Ma 23 lata, 188 cm wzrostu, panna. Kapitan lidera polskiej ekstraklasy KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Gra na pozycji skrzydłowej, średnio zdobywa 10,8 punktów na mecz. fot. Aleksander Majdański
Rozmowa z Justyną Żurowską, koszykarką KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

- Przed wami trudny mecz w Poznaniu z rewelacyjną INEĄ AZS-em. Nie macie obaw, że system środa-sobota, którym ostatnio gracie, w końcu odbije się na waszej dyspozycji i w sobotę pierwsza porażka w lidze stanie się faktem?
- Od jakiegoś czasu wysiłek, który włożyłyśmy zwłaszcza w pucharowe spotkania z Municipalem Targoviste i Dynamem Moskwa, cały czas się kumuluje. Cóż, choć w kościach czujemy zmęczenie, musimy o nim zapomnieć. Oczywiście wolelibyśmy grać z łatwiejszymi rywalkami, bo skala trudności w tym meczu będzie bardzo wysoka.

- Najgroźniejsza broń poznanianek to...
- INEA to drużyna oparta na ogranych Polkach, z mocnym obwodem i świetną grą podkoszową. Do tego gospodynie będą miały atut w postaci hali. W Arenie nigdy nie jest łatwo, bo rzadko gramy w tak dużych obiektach. Tu wszystko ma znaczenie, nawet specyficzny parkiet i kosze. Np. żeby piłka trafiła do celu, trzeba idealnie przymierzyć. Dlatego, jeśli chcemy odnieść zwycięstwo w Poznaniu, cały czas musimy być maksymalnie skoncentrowane.

.

- W Pucharze Europy FIBA minęliśmy półmetek. Czego możemy nauczyć się od naszych grupowych rywalek?
- Od Rumunek konsekwencji w grze, a od Słowaczek nieustępliwości i walki do końca. Ale najwięcej przemyśleń mamy oczywiście po meczu z Dynamem. Niesamowita skuteczność, szybki kontratak i spokój, z jakim rosyjski zespół rozgrywał akcje to poziom, do którego cały czas dążymy. W Polsce mamy opinię drużyny, która gra bardzo szybką koszykówkę, ale na tle ekipy z Moskwy byłyśmy za wolne.

- W tym roku trudno oprzeć się wrażeniu, że pozostaje pani w cieniu naszych zagranicznych gwiazd...
- Każda z nowych zawodniczek jest rasową snajperką. W poprzednim sezonie Lindsay Taylor była najskuteczniejszym graczem w naszej lidze, a Katerina Zohnova znalazła się w czołówce czeskiej. Anne Breitreiner regularnie zdobywa 20 punktów w reprezentacji. Jeśli patrzeć tylko na średnią meczową, to faktycznie tak jest. Ale nie tylko punkty są ważne. Jestem zadowolona ze zdobytych asyst i zbiórek. Dlatego nie czuję, że jestem w gorszej dyspozycji niż rok temu. Najważniejsze, że w lidze nadal jesteśmy niepokonane.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska