Choć początkowo na propozycję powstania Aglomeracji Zielonogórskiej się wzdrygali i mówili: - Co? Mamy w to wejść? Przecież Zielona Góra nas wchłonie, zdominuje i nic dla siebie nie ugramy... Odezwały się też samorządy z północy województwa, podkreślając, że takie działanie prowadzi do rozpadu Lubuskiego.
- Dziś już nikt tak nie myśli. Do Aglomeracji przystąpiły wszystkie miasta powiatowe z południa regionu oprócz Żagania - mówi Janusz Jasiński, szef Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej, która zainicjowała powstanie stowarzyszenia.
Założycieli było 16. Wczoraj przystąpili do Aglomeracji kolejni członkowie. W sumie liczy już ona 24 gminy. Doliczyć do nich trzeba OPZL, Lubuską Izbę Budownictwa, Uniwersytet Zielonogórski, Stowarzyszenie Dialog Współpraca Rozwój.
Wszyscy dziś mówią jednym głosem: - Duży może więcej. Nie oszukujmy się, województwo jest słabe, bez znaczącego przemysłu. Z każdej strony jesteśmy ściskani przez Poznań, Wrocław, Berlin, Drezno.
- Wszelkie dokumenty, które przyjmowane są przez rząd, mówią o metropoliach, aglomeracjach. Jeśli chcemy się rozwijać, iść do przodu, nie zrobimy tego w pojedynkę. Musimy łączyć siły i działać wspólnie - dodaje prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki. - Także Unia Europejska stawia na rozwój metropolii, aglomeracji. W nowym rozdaniu przeznaczy na nie dodatkowe fundusze. Musimy się łączyć, by móc się o nie ubiegać.
Czytaj też: Gorzów i okoliczne gminy jedną wielką aglomeracją
Podobnie uważa burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak. Są przecież projekty ponadgminne. Można więc razem starać się pozyskanie na nie funduszy.
Ważny dla całego regionu jest Uniwersytet Zielonogórski. Wszyscy powinni go wspierać.
- My ze swej strony dołożyliśmy ponad 50 mln zł - mówi prezydent Zielonej Góry. I obiecuje dalszą pomoc, także przy tworzeniu wydziału lekarskiego.
Dla Aglomeracji Zielonogórskiej duże znaczenia ma planowana największa inwestycja w województwie - kopalnia węgla brunatnego w gminach Gubin i Brody, a także elektrownia. - Będziemy wspierać te działania - mówią członkowie stowarzyszenia. - Zamierzamy lobbować inne inicjatywy, m.in. te związane z komunikacją. A także motywować do działania tych, którzy delikatnie mówiąc - trochę przysypiają.
- Choć to początek, jest już iskierka w tunelu. To projekt, który dzięki marszałkowi będziemy mogli realizować. Chodzi o promocję gospodarczą Aglomeracji Zielonogórskiej - zauważa J. Jasiński. I dodaje, że ta nazwa będzie się bardziej w kraju kojarzyła niż Lubuskie Trójmiasto...
Wczoraj członkowie stowarzyszenia wybrali zarząd. Na jego czele stanął Janusz Jasiński, zastępcami zostali prezydent Janusz Kubicki i burmistrz Żar Wacław Maciuszonek.
Czytaj też: Czy na południu województwa powstanie aglomeracja?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?