Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już czekają na gości

Piotr Jędzura
Aneta Michna nie ukrywa, że sezon turystyczny to dla mieszkańców Niesulic czas, w którym trzeba zarobić na resztę roku...
Aneta Michna nie ukrywa, że sezon turystyczny to dla mieszkańców Niesulic czas, w którym trzeba zarobić na resztę roku... fot. Paweł Janczaruk
Od pierwszego maja nieoficjalnie rusza sezon turystyczny nad jeziorem Niesłysz.

Zimę mamy już za sobą. Osoby żyjące z turystyki z utęsknieniem czekają na pierwszych turystów. A ci powinni zjawić się już w najdłuższy majowy weekend.

Lepiej rezerwować
- Sezon tak nieoficjalnie rozpoczyna się właśnie majówką - informuje Aneta Michna ze sklepu spożywczego w centrum miejscowości.

Część osób przezornie i w obawie przed brakiem wolnych pokoi już zarezerwowała miejsca. Cena za dobę od osoby wynosi średnio ok. 30 zł. Część osób, które wynajmują kwatery, za dodatkową opłatą proponuje również śniadania, obiady i kolacje. Ale z jedzeniem w Niesulicach nie ma kłopotu. Wielkim uznaniem cieszy się smażalnia w centrum, za kilkanaście złotych można tu zjeść świeżą rybkę.

Z miejscami kłopoty będą na pewno latem. - To wszystko oczywiście jest uzależnione od pogody, im lepsza, tym więcej odwiedzi nas osób - mówi A. Michna. Tego samego zdania jest pracujący w Niesulicach Edward Rupoczyński. - Słońce i upały przyciągają do nas gości, ale nawet gdy pogody zabraknie ludzie i tak do nas przyjeżdżają - dodaje.

Z tego powodu osoby wynajmujące kwatery radzą rezerwować je odpowiednio wcześniej. Niesulice to niewielka miejscowość i z noclegami mogą być problemy.

Wypoczynek na wodzie

Dla turystów z roku na rok przygotowywana jest też coraz bogatsza oferta aktywnego wypoczynku. I to nie tylko w Niesulicach, ale również w Lubrzy. Ryszard Skonieczek, zajmujący się aktywną turystyką wodną, właśnie przygotowuje nowe szlaki kajakowe.

Za ok. 25 zł można spędzić niemal 10 godzin w kajaku. Wiosłujemy na bezpiecznej trasie kanałami między jeziorami. - To odcinek przygotowany dla osób starszych, młodzieży, dorosłych i nawet osób niepełnosprawnych - informuje R. Skonieczek. Obecna trasa liczy ok. 15 km. Nowy wodny szlak poprowadzi od jeziora Goszcza aż do jeziora Niesłysz. Tym samym będzie można popłynąć z Lubrzy do Niesulic, Krzeczkowa czy nawet Przełazów.

Odcinek będzie liczył w sumie ok. 35 km. Trasa dla wytrwałych zostanie podzielona na dwa etapy, a wyprawa stanie się dwudniowym relaksem. Po drodze będzie zorganizowane pole biwakowe - tam znajdzie się miejsce na nocleg i ognisko.

Na starej trasie trwa również budowa przystanków. To miejsca, w których będzie można łatwo wysiąść z kajaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska