Już jutro do Bytomia Odrzańskiego zjedzie lądowa ekipa flisaków. Tym razem "sumienie rzeki" jak mówią o nich niektórzy, poświęcą spotkanie z mieszkańcami i władzami miasta, na dyskusję o ekologii.
Niestety, zabraknie ich wspaniałych galarów. Dlaczego? - Bo wysoki stan wód Odry nie pozwala na cumowanie w porcie - odpowiada burmistrz Jacek Sauter.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej już we wtorek nakazał im opuścić przystań i udać się do Cigacic. - Myślę, że chociażby z tego względu warto poruszyć temat dodatkowego zabezpieczenia rzeki podczas tegorocznej edycji Flisu - dodaje Sauter.
Impreza organizowana jest od kilkunastu lat, a jej głównym celem jest dokładny opis Odry od Brzegu, aż po Szczecin. Przy okazji uczestnicy spływu aranżują spotkania, wykłady i seminaria, w których biorą udział mieszkańcy nadrzecznych miejscowości. Teraz, flisacy z Elżbietą Marszałek, rektorem Wyższej Szkoły Turystyczno-ekonomicznej w Szczecinie, na czele, mają zamiar uzmysłowić ludziom jakim skarbem jest Odra. No i... jak ten skarb jest zanieczyszczony.
- O 13.00 w Domu Kultury rozpocznie się dyskusja. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych - zachęca burmistrz. - Na godzinę 17.00 zaplanowaliśmy część artystyczną. Na razie nie wiadomo jednak czy się odbędzie. Wszystko uzależnione jest od sytuacji na południu Polski. Nie mamy zamiaru bawić się w czasie, gdy mieszkańcy innych gmin walczą z żywiołem i tracą dobytek całego swojego życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?