Ten rok był szczególny dla dyscypliny, przez niektórych nadal uznawanej za egzotyczną w Zielonej Górze. Miejscowy zespół może nie osiągnął jakiś spektakularnych wyników w drugiej lidze, ale za to doczekał się nowego, funkcjonalnego stadionu, który przy ul. Botanicznej zastąpił stary obiekt. Ostatnio w klubie doszło do sporych zmian. Drużyna, za sprawą sponsora przejęła nazwę Wataha, która do tej pory kojarzyła się w mieście z rugby. - Na naszym rynku pojawia się nowa sportowa siła bazująca na doświadczeniu dotychczasowych zielonogórskich „Smoków”. Od teraz nasz zespół będzie nazywał się Wataha Zielona Góra - zakomunikował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes klubu, Tomasz Dzida.
Dla klubu oznacza to inny budżet, ponieważ Wataha zasili go dodatkowymi finansami. Sponsor jest także zainteresowany walką o awans. Docelowym planem jest wejście i uczestnictwo w grze na najwyższym krajowym poziomie. Obie strony nawiązały współpracę o charakterze długofalowym.
ZOBACZ TAKŻE: Nasza eskorta odwiedziła koszykarki przed EuroCup [ZDJĘCIA]
Sama nazwa to nie jedyna zmiana, która nastąpiła ostatnio w zielonogórskim klubie. Zespołu nie poprowadzi już Amerykanin Charles Carr, tylko krajowy szkoleniowiec.
Zespół ma bazować na zielonogórskich zawodnikach. Wataha ma dysponować budżetem na marketing i promocje. Klub chce wyjść do szkół ponadgimnazjalnych i poprzez pokazy będzie próbował zachęcić młodzież do gry. 21 października na obiekcie Watahy odbędzie się duża, międzynarodowa impreza z udziałem m.in. żołnierzy z USA.
ZOBACZ TAKŻE: Najnowszy odcinek Magazynu Żużlowego "NA WIRAŻU":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?