Już tylko niecały tydzień pozostał na rejestrację kart prepaid

„Nie ma takiego numeru” - to może usłyszeć w słuchawce kilkaset tysięcy osób, mających telefon na kartę, jeśli nie zdążą jej zarejestrować do 1 lutego. Na to pozostał już tylko tydzień, a jak informują operatorzy komórkowi - prawie milion posiadaczy kart prepaid nie zarejestrowało jeszcze swojego numeru telefonu.

To efekt tzw. ustawy antyterrorystycznej, której zapisy mówią o tym, że karty kupione przed 25 lipca trzeba zarejestrować do 1 lutego 2017 roku. Po tym dniu zostaną wyłączone wszystkie te, których użytkownicy nie podadzą swoich danych. Do rejestracji wystarczy tylko dowód osobisty, lub inny dokument tożsamości.

– Po tej dacie niezarejestrowane numery zostaną dezaktywowane i nie będzie można z nich korzystać. Warto nie zwlekać z rejestracją, ponieważ ostatnie dni mogą być dniami największego obłożenia punktów obsługi klienta oraz innych punktów, w których można dokonać rejestracji – tłumaczy Wojciech Gunia z zespołu prasowego Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Potwierdzają to operatorzy największych sieci komórkowych w Polsce, którzy uruchomili dodatkowe stanowiska obsługi klientów na najbliższe dni.

– Numer można zarejestrować za pośrednictwem SMS-a lub za pośrednictwem kanałów transakcyjnych – informuje Arkadiusz Majewski z firmy Plus. – Doświadczenia ze składania zeznań podatkowych PIT mówią, że zawsze znajdzie się grupa osób czekających ze zrobieniem czegoś do ostatniego momentu.

Dla spóźnialskich 2 lutego nie musi jednak oznaczać blokady ich dotychczasowych numerów telefonów. – Po zarejestrowaniu go po 1 lutego aktywacja zostanie wznowiona. Nie warto jednak z tym zwlekać - nieaktywny numer telefonu po pewnym czasie przekazany do puli wolnych numerów i operator będzie mógł go przydzielić innej osobie – mówi Wojciech Gunia.

Mimo tego jest gro osób, które kart rejestrować nie chcą. Na Allegro kwitnie handel kartami, zarejestrowanymi na cudze nazwiska. Allegro zakazało sprzedaży prepaidów.