Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już w sobotę w Zielonej Górze wielki finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Starcia Piotra Protasiewicza (czerwony kask) i Tomasza Golloba będą miały szereg podtekstów. Choć IMP to zawody indywidualne nie da się zapomnieć, że jeden jest kapitanem Stali, a drugi Falubazu.
Starcia Piotra Protasiewicza (czerwony kask) i Tomasza Golloba będą miały szereg podtekstów. Choć IMP to zawody indywidualne nie da się zapomnieć, że jeden jest kapitanem Stali, a drugi Falubazu. fot. Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF
Zielona Góra aż 18 lat czekała na finał indywidualnych mistrzostw Polski i w sobotę długa przerwa wreszcie się skończy. Jedyna krajowa impreza, którą zawodnicy traktują naprawdę poważnie i prestiżowo zawita na W69!

Organizatorem IMP jest zawsze ubiegłoroczny mistrz Polski, więc w sobotę gospodarze będą konsumowali ostatni kawałek tortu za złoto 2009. A impreza zapowiada się niezwykle smakowicie. Po pierwsze, z powodu silnej stawki z trzema naszymi żużlowcami.

Zobacz też ** Jak wyglądał finał IMP na żużlu 18 lat temu? **

Kibice Falubazu będą dopingowali przede wszystkim Piotra Protasiewicza. A "PePe" od czwartku testuje sprzęt i wybiera to, co najlepsze, żeby dobrze zaprezentować się przed własną publicznością. - Czy jestem faworytem? Niekoniecznie. Startuje kilku chłopaków, którzy jadą w tym sezonie równiej - ocenił nasz as.

Pan Piotr wspomniał także swój złoty, jedyny dotąd, medal IMP. Wywalczył go w 1999 r. na torze w Bydgoszczy po pamiętnym starciu z Tomaszem Gollobem. - Mieliśmy po 14 punktów. Raz ja go wyprzedzałem, raz on mnie, aż w końcu zaczepił o moje przednie koło i sędzia wykluczył Tomka, a to dało mi złoty medal. Dyskusjom po tym finale nie było końca - wspominał "PePe" i dodał, że bardzo chciałby wskoczyć w sobotę na pudło.

Zadanie może być piekielnie trudne, bo pod taśmą ustawi się także absolutnie najlepszy Polski zawodnik i obrońca tytułu Tomasz Gollob. To jego będą dopingowali kibice z północy regionu i duże grono sympatyków z całego kraju (rozmowa z "Chudym" w Magazynie "GL"). Na tym nie koniec. Przy W69 doskonale czują się także Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel. Ten pierwszy wygrał u nas Złoty Kask, w którym okazał się nieosiągalny dla rywali, a później wysoko zapunktował podczas meczu ligowego. "Mały" też nigdy nie miał problemów z dostosowaniem się do toru przygotowywanego przez Falubaz. Ale może być też tak, że "jednodniową" formą błyśnie ktoś pomijany na liście faworytów. Zobaczymy.
A co poza torem? Organizatorzy proszą, żeby kibice z Zielonej Góry nie przyjeżdżali na stadion samochodami. Trwa remont ulicy Wrocławskiej i ruch jest bardzo utrudniony. Skurczy się także liczba miejsc dla aut, bo połowę parkingu między stadionem i cmentarzem zajmie "Miasteczko Kibica", a zapowiada się, że przyjedzie sporo fanów z całej Polski.

Warto przyjść wcześniej i skorzystać z czynnego od 15.00 "Miasteczka Kibica". Od początku jego gościem będzie pięciokrotny złoty medalista IMP Zenon Plech. Słynny niegdyś zawodnik będzie podpisywał swą autobiografię "W cieniu złota". To nie wszystko. Na telebimie będzie można obejrzeć finał z 1992, kiedy pierwszy raz w karierze zwyciężył Gollob, a wspaniałą walkę stoczył z nim as miejscowych Jarosław Szymkowiak. Sam "Szymek", ale także dwaj inni zielonogórscy medaliści IMP czyli Maciej Jaworek (1986) i Andrzej Huszcza (1982) będą do dyspozycji fanów i osobiście opowiedzą, jak to wtedy było.
Poza gastronomią i piwem w "Miasteczku Kibica" znajdziemy stoiska, które otworzą sponsorzy zielonogórskiego żużla. Wśród nich warto odnaleźć to z okolicznościowymi gadżetami. Cała seria została przygotowana specjalnie na finał. Wypada przy tym kupić specjalny, 48-stronicowy program (cena 10 zł). Może być doskonałą pamiątką, jeśli na następną taką imprezę znów przyjdzie nam czekać 18 lat...
Najmłodsi i starsi fani mogą liczyć na serię projekcji i pokazów (przyjedzie sprzęt strażacki i profesjonalny wózek kartingowy). Podczas tej części imprezy kibiców będzie mobilizował znany spiker i komentator żużla Tomasz Lorek. Aż nie wypada zostać w domu.

Lista startowa:

1. Robert Kościecha (Polonia Bydgoszcz), 2. Janusz Kołodziej (Unia Leszno), 3. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno), 4. Jarosław Hampel (Unia), 5. Tomasz Gollob, 6. Tomasz Gapiński (obaj Caelum Stal Gorzów), 7. Mateusz Szczepaniak (PSŻ Lechma Poznań), 8. Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz), 9. Adrian Miedziński (Unibax Toruń), 10. Maciej Kuciapa (Marma Hadykówka Rzeszów), 11. Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra), 12. Sebastian Ułamek (Tauron Azoty Tarnów), 13. Damian Baliński (Unia), 14. Krzysztof Kasprzak (Tauron Azoty), 15. Dawid Stachyra (Lotos Wybrzeże Gdańsk), 16. Michał Szczepaniak (Start). Rezerwowi: Daniel Jeleniewski (Betard WTS Wrocław), Rafał Dobrucki (Falubaz).

Ceny biletów: 20 zł - na sektory nienumerowane H i K oraz nienumerowane B, C, D, E, F, G; 30 zł - na sektory numerowane A i K1; 90 - VIP (pod wieżą). Początek zawodów o 19.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska