Już zlicytowano rogi jelenia i afrykański bębenek

- Byliśmy nawet w Zatomiu - mówi pani Lucyna, wolontariuszka z Choszczna, która objechała z mężem kilkanaście wiosek.

- Oj ciężko będzie pobić ubiegłoroczny rekord - 60-letnia Bogumiła Wrzosek z Choszczna zdradza nam, że kwestuje już od samego świtu. Nie narzeka na hojność mieszkańców Choszczna, ale nie podoba się jej to, że pod kościołem przy ul. Kościuszki kilkukrotnie zwrócono jej uwagę, że stoi właśnie w tym miejscu. - Tak naprawdę, to doceniamy starania Jurka Owsiaka dopiero wtedy, gdy sami lub ktoś z naszych bliskich skorzysta ze sprzętu, który został zakupiony przez WOŚP - tłumaczy dziwne zachowania ludzi. Podkreśla, że sama aktywnie działa w stowarzyszeniu cukrzyków, które co roku rozdaje chorym 50 aparatów do mierzenia poziomu cukru.

- Halo?! Kolarze! Wrzućcie coś do skarbonki - jeden z wolontariuszy zatrzymał jadący ul. Wolności peleton. O dziwo cykliści zatrzymali się i każdy wrzucił po monecie do skarbonki. - Liczyliśmy się z tym, że ktoś nas zatrzyma -- zdradza zziajany Zbigniew Junak. Z naprzeciwka najechała kawalkada harleyowców. Jest wśród Filomena Bireta. - Prawie pełna! - z uśmiechem potrząsa swoją puszką. W samym sztabie wrze od samego rana.

- To dzieło skazanych z naszego aresztu - Krystyna Czerniawska pokazuje figurki, które będzie można wygrać na loterii. Andrzej Jędrzejak, szef sztabu cieszy się, bo na aukcję podarowano kilkaset fantów. - Te najciekawsze, to olbrzymie poroże jelenia i przywieziony z Afryki bębenek -- pokazuje gadżety, które wieczorem miały trafić na licytację.

W Krzęcinie od samego rana kwestowało 25 wolontariuszy. - W ubiegłym roku pogoda pomieszała nam szyki. Dzisiaj jest pięknie i coś czuję, że pobijemy ubiegłoroczny rekord - Alina Apanasowicz, koordynatorka sztabu podkreśla, że wolontariusze kwestują po wszystkich wioskach w gminie. W także w gminie Recz wielu wolontariuszy zobaczyć można było w okolicach wiejskich kościołów.

- Tradycyjnie już czekamy tylko na to, aż ludzie wyjdą po mszy. Potem nie ma tu już co szukać i wrócimy do Recza - mówi pani Katarzyna. W Drawnie orkiestrowe granie rozpoczęły dzieci z Miejskiego Przedszkola przedstawieniem sztuki ,,Cztery pory roku''.

We wszystkich sztabach pierwsze liczenie pieniędzy rozpocznie
się po 20.00.