Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabaret Nowaki: Czujemy się źrebaczkami

Zdzisław Haczek 68 324 88 05 [email protected]
Ada Borek, Tomek Marciniak, Kamil Piróg kabaret Nowaki tworzą od pięciu lat, ale na scenie Zielonogórskiego Zagłębie Kabaretowego są dwa razy dłużej (wcześniej w innych składach). Na koncie mają kilka programów i laury wszelkich znaczących festiwali satyry (zdobyte głównie w 2009 r.)
Ada Borek, Tomek Marciniak, Kamil Piróg kabaret Nowaki tworzą od pięciu lat, ale na scenie Zielonogórskiego Zagłębie Kabaretowego są dwa razy dłużej (wcześniej w innych składach). Na koncie mają kilka programów i laury wszelkich znaczących festiwali satyry (zdobyte głównie w 2009 r.) Zdzisław Haczek
- Tacy młodzi, frywolni jesteśmy, możemy sobie chyba jeszcze na wiele pozwolić - mówią w swoim alfabecie Ada Borek, Tomek Marciniak i Kamil Piróg z zielonogórskiego kabaretu Nowaki, który świętuje pięć lat działalności.

A jak...
Ada: - ... analfabeta. Dlatego, że niekiedy trzeba być takim troszeczkę uwstecznionym albo średniowiecznym fajnym, żeby coś wydobyć. I żeby to na występie zadziałało.

B jak...
Kamil: - ... Barbórka. Święta moja żona. Co dla kabaretu Nowaki oznacza mnie, czyli jedną trzecią składu, w dobrej kondycji.

C jak...
Ada: - ... cymbał. To samo co z A.
Kamil: - Tu się z koleżanką nie zgodzę. C to są dla mnie zawsze cycuszki! W każdej odmianie, wielkości, ważne, żeby były naturalne, ciepłe... Ach, nie będę się rozpędzał.

D jak...
Ada: - Dryn, dryn, dryn... Czyli dużo czasu spędzamy w samochodzie, jeździmy po całej Polsce, po świecie.

E jak...
Kamil: - E? Eeeeeeeeee! E to jest fajne nie-słowo. E, ty! E, coś tam... Czasami jak ktoś nie znajduje słowa, to wystarczy rozciągnąć tą jedną literkę i już jest znaczenie.
Ada: - Energia! Strasznie dostaję tremy i zadyszki, jak słyszę to słowo. Od razu mi się chce uciekać, biec, coś robić, flaczki-rumaczki.

F jak...
Ada: - Zamiennie: fiołek lub filutek. Ale można to również połączyć, bo w takich sytuacjach uroczystych jak dzisiejsza (5. urodziny kabaretu Nowaki - dop. red.), jedno i drugie jest bardzo wskazane. Fiołek dlatego, że kwiatuszki, a filutek dlatego, że w zespole jest trzech chłopaków (chodzi też o osobę tzw. technicznego - dop. red.) i jedna dziewczyna, więc to siłą rzeczy przeważa w jedną stronę...
Kamil: - Lokalnie: F jak Falubaz!

G jak...
Kamil: - Lokalnie - G jak Góra, czyli Zielona Góra.
Ada: - Gimbus!
Kamil: - Gazeta!
Ada: - Gramolić!

H jak...
Kamil: - Samo H? A jak samo, to bezpiecznie, bo to jest hak, huśtawka... H to jest zawsze język polski. Panie polonistki, które pytają: - A czy słyszycie, że chmura jest przez "ch"? A hak jest przez "h"? Jeżeli to słyszycie, Czytelnicy "Gazety Lubuskiej", to odpiszcie Zdzisławowi Haczkowi, ha, ha, ha!

I jak...
Ada: - Iiiiiiiii... Jak Iwona. Albo idąc. Albo i ha ha.
Kamil: - I to jest ten klimat E. Iiiiiiii... Iiiiiiiii... I zapomniałem.
Ada: - W kłopotliwych, nagłych sytuacjach to I jest takim łącznikiem alfabetu z przodu albo z tyłu.

J jak...
Ada: - Jajko! To samo, co na F, tylko ze zdwojoną siłą, bo w Nowakach mężczyzn jest więcej.
Kamil: - Jako że padło jajko, to mogę dorzucić jajka i Wielkanoc, ale nie wiem, czy ktoś mi uwierzy, że to te jajka teraz miałem na myśli.
Ada: - Myślałam, że kolega ubiegnie mnie z tym, że kobiety też jajka mają, ale wewnętrzne, więc moje jajniczki też chwalę, chwalę.
K jak...
Ada: - ... karmazyn!
Kamil: - K... To jest litera, gdzie można się ładnie wypowiedzieć, a można bardzo brzydko. Jednak oscylowałbym w tych granicach: K jak krzemień. I człowiek pierwotny kruszy ten krzemień, krzesze i stąd ogień.

- Myślałem, że będzie K jak kabaret...
Kamil: - Nie bądźmy stereotypowi.
Ada: - Krzemień, krzemień, a późnej jak to buchnęło, to ło, ło, ło! I oby tak było z nami. Ciągły rozruch. Ciągle kwadratowe koło w przód.

L jak...
Ada: - Liliput!
Kamil: - Zauważmy, że L wypowiada się na E. A zatem elka - te samochody małe, jeżdżące z literką L, denerwujące wszystkich kierowców, którzy jeżdżą dłużej niż miesiąc. Nie mamy nic przeciwko elkom, tylko jeździe szybciej, sprawniej... Trzymamy kciuki na egzaminie!
Ada: - Ja wszystkie moje koleżanki Elki bardzo lubię i serdecznie pozdrawiam. A niedługo będę robiła egzamin na prawo jazdy, więc... nie bójcie się mnie na drodze.

M jak...>/b>
Kamil: - ... mama! Zawsze mama! Nie dajmy sobie wmówić, drodzy Czytelnicy "Gazety Lubuskiej", że M jak miłość. Nie, M jak mama. Mama jest zawsze jedna.
N jak...
Ada: - Natalia!
- A nie Nowaki?
Ada: - A weź, ale gafa. He, he, he, zaskoczyliśmy, co? Dobra, jeszcze raz: Nowaki! To my.
Kamil: - Nie mylić z Neo-Nówką.
Ada: - Mamy taką nazwę i już nie cofniemy.
Kamil: - Bardzo dobra nazwa. Powiedzmy sobie szczerze, że w Czechach i w Polsce najwięcej ludzi nosi nazwisko Nowak.
Ada: - Tylko, że Czesi trochę mniej tuszu zużywają, bo piszą przez V.
O jak...
Ada: - Ożesz ty! Ty w maliny...
P jak...
Kamil: - ... Piróg. Nie, no bardzo fajnie mi się kojarzy. Lubię swoje nazwisko. O i jest P jak przychodzień.
(W tym momencie odnalazł się trzeci z Nowaków - Tomek Marciniak)
Tomek: - P kojarzy mi się z pieprzeniem. Przepraszam, ale że bierzesz pieprz i doprawiasz zupę pomidorową. Co, nie? Wykorzystam słowa mojego kolegi Kamila: - Winny nie ten, kto powiedział, ale ten, kto pomyślał.
Q jak...
Kamil: - Queen.
Ada: - A dla mnie "Kukułeczka" w wykonaniu Uli Dudziak i Grażyny Auguścik. Uwielbiam.
Tomek: A dla mnie Q z Jamesa Bonda. I pieprzenie... A nie, to było wyżej.
R jak...
Ada: - Rosół! Bezapelacyjnie. Ja mam na trzecie Rosół. Ja mieszkam w domu z rosołu, kury na ścianach mi wiszą... Z domowym makaronem.
Kamil: - A dla mnie superbohaterowie R2-D2 z "Gwiezdnych Wojen" i "Brygada RR".
Tomek: - A mi się kojarzy radość...
S jak...
Ada: - Spółka...
Kamil: - Spółkować!
Tomek: - Takie z wężem mi się kojarzy.
Ada: - Szybkie uciekanie jest na S.
Tomek: - Jak ktoś mówi, że udaje się w niedługą podróż, ale bardzo szybko, to robi takie ssssss...
Ada: - Spikulnięcie!
T jak...
Kamil: - Tata. Jak na M jest mama, to na T jest tata.
Ada: - Ja wiem! Jak na M było mamar, to na T jest tatar. Moja druga ulubiona potrawa. Zaraz po rosole.
Tomek: - T kojarzy mi się ze mną.
U jak...
Ada: - Ululać.
- Ulać się?
Ada: - Nie, ulać to rano, ululać wieczorem.
Tomek: - A mi U-Boot się kojarzy. I przede wszystkim zespół U2.
Kamil: - Dla mnie to bardziej jak było z E, czyli rozciągnięcie literki: Uuuuuuuuu! Czy to chwalimy dziewczynę, czy też się nam za bardzo nie podoba, tylko intonacja inna.
W jak...
Kamil: ... www.gazetalubuska.pl...
Ada: - Worek! Dlatego, że przezywali mnie "Worek", bo mam nazwisko Borek.
Kamil: - Właśnie wróciłem.
Z jak...
Kamil: - Zielona Góra. Dobrze się tu czuję, kocham to miasto, żadne inne nie jest potrzebne mi do szczęścia.
Ada: - Jak myślę Z, to Krosno - moje rodzinne miasto na Podkarpaciu.
Tomek: - Z jak zespół ZZ Top.
Ż jak...
Kamil: - Żuku - nasz pierwszy akustyk, technik, wspaniały kolega, przyjaciel.
Tomek: - A jakby iść dalej woltą skojarzeniową, to się pojawi Czaki, czyli nasz obecny akustyk. On jest z Międzyrzecza, a tam jest Ż, ale inne.
Ź jak...
Ada: - Źrebię, bo młodość. Zaczynaliśmy niedawno, bo pięć lat temu. Czujemy się źrebaczkami.
Kamil: - Ale pięcioletni koń już potrafi biec.
Ada: - Ja to jestem młoda klacz. Tacy młodzi, frywolni jesteśmy, możemy sobie chyba jeszcze na wiele pozwolić.
Tomek: - Mi Ź się kojarzy jak ktoś je: - Ale źre!
Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska