Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Michniewicz ze Stilonu Gorzów: Pomaga, by byli jedną nogą w finale [ZDJĘCIA]

Alan Rogalski
Alan Rogalski
O tym, że Kamil Michniewicz jest szkoleniowcem trzecioligowego Stilonu Gorzów, rywalizującego w regionalnym Pucharze Polski, wie każdy, kto interesuje się lubuską piłką nożną. Ale tego, że zarazem jest trenerem analitykiem w reprezentacji Polski w ampfutbolu, wszyscy mogą nie wiedzieć. A powinni, bo Michniewicz w kadrze narodowej zawodników po amputacjach odwala kawał dobrej roboty.

O tym głównie świadczy gra w wykonaniu biało-czerwonych i sukcesy, jakie osiągają, a więc brązowy medal mistrzostw Europy w Turcji z 2017 r. czy ćwierćfinał mistrzostw świata z Meksyku, który rozegrano na początku miesiąca. W tym wszystkim jest też zasługa pochodzącego z Rzepina Michniewicza. - Dzięki Kamilowi zawodnicy wiedzą więcej o przeciwnikach. On rozpracowuje rywali i analizuje naszą grę. Przez co odciążył pierwszego trenera Marka Dragosza - wprowadza nas w temat Zofia Kasińska, fizjoterapeutka kadry Polski, z którą to Michniewicz współpracował w Zbąszynku, gdy był dyrektorem sportowym Zbąszyneckiej Akademii Piłkarskiej.

Jak przyznaje w rozmowie z nami wspomniany Dragosz, wsparcie ze strony prowadzącego stilonowców jest dla niego nieocenione. - Znałem Kamila od wielu lat i wiedziałem, że i mentalnie, i osobowościowo, i warsztatowo, jest to człowiek, na którym można polegać. Kadra wznosi się teraz na poziom całkiem inny niż było to kilka lat temu, więc potrzebowałem kogoś, kto będzie odpowiadał za rzeczy analityczne, nie tylko na wielkich imprezach. Taką to przestrzeń oddałem trenerowi Michniewiczowi, z fantastycznymi efektami. To, co zawodnicy wiedzą na temat przeciwnika, to co Kamil mi pomaga w przygotowaniu do meczu, to jest absolutnie supersprawa. To ambitna osoba i perfekcjonista w pracy - zachwala swojego analityka selekcjoner polskiej reprezentacji, której hasło to „Jedną nogą w finale!”.

Sam Michniewicz tłumaczy, że analiza przeciwników Stilo-nu w trzeciej lidze, a analiza rywali na mistrzostwach świata, różni się. - W ampfutbolu skupiamy się na szerszym spektrum każdej z akcji. Jest w nim inna specyfika boiska i liczba zawodników, przez co akcja w ampfutbolu zawiązuje się wcześniej niż w piłce nożnej, aczkolwiek jest to jedna niewielu różnic, gdy chodzi o przygotowanie materiału. Analitycy i tu, i tam zajmują się tymi samymi dziedzinami: taktyką gry w ofensywie, w defensywie, w fazach przejściowych czy też stałymi fragmentami w obronie i w ataku. Wyłapuje się też specyficzne sytuacje dla danej drużyny. W reprezentacji ten materiał przechodzi przez sito. Trener Dragosz może wzbogacić materiał o dodatkowe informacje czy też niektóre z nich odrzucić. Jeśli chodzi o nasz trzecioligowy zespół, to materiał do analizy przygotowujemy w klubie od początku do końca przez sztab w klubie - wyjaśnia stilonowiec.

OBEJRZYJ TEŻ: Gracjan Krasucki ze Stilonu Gorzów marzy o grze w FC Barcelona

Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze

Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!

Michniewicz dodaje, że jest bardzo zadowolony z tego, że trafił do reprezentacji. - Czuję, że dzięki sztabowi w kadrze rozwijam się na każdej płaszczyźnie. W ampfutbolu są fantastyczni ludzie, też zawodnicy. Zawsze wracam stamtąd pozytywnie naładowany. Tak, że mogę przenosić góry. Liczę, że przekłada się to na wszystkich w Stilonie. Kadra jest dla mnie taką ładowarką akumulatorów, bo wszyscy, zaczynając od działaczy, po sztab i kończąc na zawodnikach w klubie cały czas pracujemy w bardzo trudnych warunkach. Czasem jest ciężko - nie kryje gorzowianin.

Na kolejkę przed końcem rundy stilonowcy są ostatni w tabeli. To powoduje, że Puchar Polski chcąc nie chcąc nie może być dla Stilonu priorytetem. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia, bowiem awansowaliśmy do następnej rundy pucharu i chcielibyśmy powalczyć na dwóch frontach, ale dzisiaj musimy skupić się na lidze. Jeżeli sytuacja kadrowa i w tabeli pozwoli nam na to, by dać z siebie w pucharze 200 procent, to na pewno tak do niego podejdziemy, bo chcielibyśmy w nim grać jak najdłużej - rozwiewa wątpliwości Michniewicz i do-rzuca: - Gra się po to, by spełniać marzenia i dzięki Pucharowi Polski możemy to zrobić. Puchar może być przepustką dla wielu naszych młodych zawodników do lepszych klubów. W takich kategoriach też będziemy to rozpatrywać. Nie będzie tu mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. Wyjdziemy, by wygrać na wiosnę mecz z Polonią w Słubicach. Ale liga jest dziś najważniejsza.

Do starcia w pucharze dojdzie w kwietniu. Stilon będzie w nim faworytem.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska