To dopiero przedbiegi. Ale już wiemy, co nas czeka w najbliższych wyborach na stanowisko burmistrza Świebodzina. Rozmawialiśmy z wieloma potencjalnymi rywalami Dariusza Bekisza, rządzącego od prawie 20 lat. Jeden ze znanych miejscowych polityków powiedział wprost: - Bekisz jest nadal silny. Wydaje się, że jedynie dwie a może trzy osoby mogą mu zagrozić. Najpoważniejszym kandydatem jest zapewne Tomasz Możejko, obecny przewodniczący sejmiku województwa. Pewne szanse mają też radny wojewódzki Zbigniew Kołodziej, radny miejski Krzysztof Warcholik i radny powiatowy Mirosław Algierski. Inni to potencjalni statyści.
Tomasz Możejko nie wyklucza walki o stanowisko burmistrza: - To bardzo ważne miasto, a więc i stanowisko. Bekisz i jego ekipa na początku była aktywna, ale od pewnego czasu jakby siadła. Przykładem są tu małe sukcesy w pozyskaniu funduszy unijnych. Miasto rozwija się swoim biegiem, odcina kupony z doskonałego położenia. A przecież można lepiej. By to zmienić, nie wykluczam startu w wyborach. Ostatnie słowo będzie należało do partii. Ale możliwym scenariuszem jest ten, że z jednej strony wystartuję w wyborach na radnego wojewódzkiego, a z drugiej na burmistrza Świebodzina. Przepisy pozwalają na takie rozwiązanie.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?