Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel bez głowy to śmierć

Dariusz Chajewski, (ad) 68 324 88 79 [email protected]
Nasze grzechy to przecenianie umiejętności pływania, brak opieki nad najmłodszymi. Powinniśmy poznać też akwen, w którym pływamy.
Nasze grzechy to przecenianie umiejętności pływania, brak opieki nad najmłodszymi. Powinniśmy poznać też akwen, w którym pływamy. Mariusz Kapała
Wystarczyło kilka upalnych dni, aby zaroiły się baseny i kąpieliska. I doszło do pierwszych tragedii. Zgodnie ze statystyką ofiary wody mają z reguły za słabą głowę. I to nie tylko do trunków.

Na kanale Ulgi w Gorzowie doszło do tragedii. W niedzielę rano 27-letni mężczyzna wyszedł z domu przy ul. Walczaka. Gdy do wieczora nie wrócił do domu, jego matka powiadomiła policję dodając, że syn mógł kąpać się w kanale Ulgi. Ciało znaleziono w poniedziałek rano. Policjanci mówią o kolejnej tragedii na tym kanale, wiry, stromy brzeg... Ale w tym sezonie to pierwsze utonięcie w regionie, podczas gdy "w analogicznym okresie roku ubiegłego" były już cztery. To doskonały wynik jak na czerwiec, gdy z reguły takich wypadków jest najwięcej. Czyżbyśmy poszli po rozum do głowy?

- Jestem właśnie w Przełazach - mówił nam wczoraj szef zielonogórskiego WOPR Zenon Bareła. - I przyglądam się grupie chłopaków, którzy próbują zatopić teoretycznie niezatapialny rower wodny. Dobrze im idzie, już wysyłam ratowników. Oto kąpiel po polsku, gdy obowiązkowy sprzęt plażowy to kilka skrzynek piwa.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w czwartek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska