Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpielisko przy Leśnej w Żarach wymaga modernizacji

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
- Kąpielisko jest przestarzałe i bardzo kosztowne - mówi Zbigniew Zdzitowiecki.
- Kąpielisko jest przestarzałe i bardzo kosztowne - mówi Zbigniew Zdzitowiecki. fot. Janczo Todorow
Od lat mówi się, że kąpielisko jest przestarzałe, że trzeba je zmodernizować. Wszystko jednak się kończy na drobnych remontach.

Teraz, kiedy radni układają budżet na przyszły rok, jest szansa, żeby przygotować się do zmian.

- Latem, kiedy dopisuje pogoda, kąpielisko jest oblegane - mówi Kazimierz S. (chciał zachować anonimowość). - Dzieci, młodzież i dorośli masowo odwiedzają obiekt, bo jest taniej niż w basenie krytym. Za drobne pieniądze można popływać cały dzień. Ale woda nie jest najlepsza, nie ma zbyt dużo atrakcji, a no i ta fatalna droga dojazdowa.

Na dodatek nie ma parkingu z prawdziwego zdarzenia. I to się ciągnie od lat.
O modernizacji mówi się od lat. Kolejne rady miejskie i zarządy miasta wizytowali kąpielisko, debatowali. Ale konkretów do dziś nie ma.

Najlepszy plastik

Podczas sezonu o bezpieczeństwo kąpiących się dbają facowcy z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego. Jego szef Zbigniew Zdzitowiecki zna problemy kąpieliska. - Sprawa jest bardzo prosta, trzeba zacząć od płytkich niecek, z których korzysta najwięcej osób. Dno betonowe się sypie, pęka, odpada lepik, który wypełnia szczeliny i brudzi kąpiących się, mamy wiele przypadków, kiedy dzieci się ranią.

Betonowe dno najlepiej wyłożyć specjalną masą, która praktycznie jest niezniszczalna i której nie trzeba co roku łatać. Podobne rozwiązanie zastosowano w zielonogórskiej Nowicie i efekt jest znakomity. A ponadto trzeba z dwóch płytkich niecek zostawić tylko jedną i to z zamkniętym obiegiem wody - zaznacza Z. Zdzitowiecki.

Zdaniem Z. Zdzitowieckiego koniecznie trzeba zrobić porządek także z głęboką niecką. W niej najmniejsza głębokość wynosi 1,3 m, a największa - 3,6 m. - Prawie nikt nie pływa na najgłębszej części, a wszyscy się tłoczą na najpłytszej, przy moście. Jest oczywiste, że trzeba zmniejszyć wymiary głębokiej niecki i spłycić ją do 2,1 m w najgłębszej części. To zapewni większe bezpieczeństwo i obniży koszty.

Basen z hotelem

- Czas najwyższy, żeby załatwić sprawę kąpieliska przy Leśnej - mówi radny Lech Cytrowski. - Dużo się na ten temat mówi, a konkretów ciągle nie ma. Teraz, kiedy będziemy układać budżet miasta na przyszły rok, trzeba zarezerwować pieniądze i rozpocząć prawdziwą modernizację. Nie musimy od razu robić wszystkiego, można rozłożyć roboty na dwa - trzy lata.

- Owszem, została opracowana koncepcja modernizacji kąpieliska, ale radni nie zaakceptowali jej ze względu na duże koszty - mówi burmistrz Roman Pogorzelec. - Obiekt jest wykorzystywany jedynie przez dwa miesiące w roku. Może prywatny inwestor postawiłby hotel, albo ośrodek wypoczynkowy. Chodzi o to aby wydłużyć sezon użytkowania całego obiektu. Inaczej rady nie zatwierdzi koncepcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska