- Ludziom się to spodobało - opowiada. - Byłem w wielkim szoku! - mówi Krzysztof Skrzypnik, kierownik schroniska. - Modne jest zbieranie karmy zamiast prezentów ślubnych, w tym roku już cztery takie niespodzianki mieliśmy. Ale z okazji imienin pierwszy raz się zdarzyło - dodaje. Zaczyna się trudny okres w schronisku - urlopowy. Ludzie, wyjeżdżając na wakacje, porzucają psy, a schronisko jest przepełnione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?