30-letni Bielecki, wychowanek Wisły Sandomierz, grał w Kielcach w latach 1999-2004. Potem odszedł do niemieckiego SC Magdeburg, skąd w 2007 roku powędrował do Rhein-Neckar Loewen. Gra na lewym rozegraniu, jest wicemistrzem świata z 2007 roku, brązowym medalistą mistrzostw globu w 2009 i olimpijczykiem z Pekinu (2008). 11 czerwca 2010 roku podczas towarzyskiego meczu Polska - Chorwacja w Kielcach stracił oko po przypadkowym starciu z Josipem Valciciem. Mimo tak poważnej kontuzji kilka miesięcy później wrócił do sportu.
Niespełna 29-letni Krzysztof Lijewski jest wychowankiem Ostrovii Ostrów Wielkopolski, z której przeszedł do Śląska Wrocław. W latach 2005-2011 trafił do niemieckiego HSV Hamburg, skąd pół roku temu przeszedł do Rhein-Neckar Loewen. Podobnie jak Bielecki, ma na koncie dwa medale mistrzostw świata. Gra na prawym rozegraniu.
CZYTAJ też: Karol Bielecki: To wspaniale, że wracam do domu!
Informacje o podpisaniu trzyletnich kontraktów z oboma zawodnikami Vive Targi Kielce podało kilkadziesiąt minut temu na konferencji prasowej.
WYGRALI Z THW KIEL
- Negocjacje były bardzo trudne, te w sprawie Krzyśka Lijewskiego chyba najtrudniejsze odkąd jestem prezesem, czyli od 10 lat - przyznał Servaas. - Ciężko było przekonać także samego zawodnika. Starało się o niego THW Kiel, jak również HSV Hamburg (klub, w którym Lijewski grał przed przyjściem do "Lwów" - przyp. red.)
Oba kluby porozumiały się w ten sposób, że każdy będzie płacił część poborów Lijewskiego i Bieleckiego (obaj mają kontrakty z Lwami ważne jeszcze przez trzy i pół roku). - To, ile będzie płaciło Vive Targi Kielce, a ile Rhein-Neckar Loewen, było najtrudniejszą częścią negocjacji - przyznał Servaas.
Niemieckie Rhein-Neckar Loewen mają kłopoty finansowe i będą wyprzedawać zawodników. Vive Targi Kielce z tego skorzystało i przejmuje Bieleckiego oraz Lijewskiego. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec odejść z zespołu "Lwów" po tym sezonie. - Możemy działać tylko zgodnie z naszą zdolnością finansową, musimy zmniejszyć nasz budżet - powiedział meneżer "Lwów" Thorsten Storm dla klubowej strony internetowej. Mimo tych cięć w przyszłym sezonie drużyną mają wzmocnić bramkarz mistrzów Europy, Duńczyk Niklas Landin z Bjerringbro-Silkeborg, Alexander Petersson (Fuechse Berlin), a także Szwed Kim Ekdahl du Rietz (HBC Nantes).
Do zmiany klubu przymierza się również chorwacki prawoskrzydłowy R-N L Ivan Cupić. Nie od dziś jest on jednym z ulubionych graczy Servaasa występujących na tej pozycji. - Faktycznie, to świetny zawodnik. I ... tyle mogę na ten temat powiedzieć - śmieje się w swoim stylu Servaas.
Jak poinformował Servaas, po przyjściu Bieleckiego i Lijewskiego kadra zespołu ma w przyszłym sezonie nadal liczyć 16 zawodników, ale nie powiedział, kto może pakować walizki. - Ci zawodnicy dowiedzą się o tym w środę- powiedział.
Prawdopodobnie transfer Lijewskiego spowoduje odejście dwóch prawych rozgrywających, czyli Mariusza Jurasika i Mateusza Zaremby. Chyba, że klub zdecyduje się na wariant z trzema prawymi rozgrywającymi, wtedy zrezygnuje z kołowego. Jest ich po przyjściu Żeljko Musy trzech i wtedy najprawdopodobniej z klubem pożegnałby się Piotr Grabarczyk. Dziś Vive Targi Kielce sprzedało do Azotów Puławy innego lewego rozgrywającego, 20-letniego Mateusza Przybylskiego. - Wszyscy, których ta sprawa dotyczy, zostaną poinformowani, że nie widzimy dla nich miejsca w zespole na przyszły lub że muszą o nie walczyć. Dowiedzą się o tym już teraz, żeby uniknąć sytuacji z poprzedniego sezonu, kiedy taka informacja była dla nich zaskoczeniem i mieli problemy ze znalezieniem klubu, jak na przykład Daniel Żółtak - dodał Servaas.
Niespełna 29-letni Krzysztof Lijewski jest wychowankiem Ostrovii Ostrów Wielkopolski, z której przeszedł do Śląska Wrocław. W latach 2005-2011 trafił do niemieckiego HSV Hamburg, skąd pół roku temu przeszedł do Rhein-Neckar Loewen. Podobnie jak Bielecki, ma na koncie dwa medale mistrzostw świata. Gra na prawym rozegraniu.
CZYTAJ też: Karol Bielecki: To wspaniale, że wracam do domu!
Informacje o podpisaniu trzyletnich kontraktów z oboma zawodnikami Vive Targi Kielce podało kilkadziesiąt minut temu na konferencji prasowej.
WYGRALI Z THW KIEL
- Negocjacje były bardzo trudne, te w sprawie Krzyśka Lijewskiego chyba najtrudniejsze odkąd jestem prezesem, czyli od 10 lat - przyznał Servaas. - Ciężko było przekonać także samego zawodnika. Starało się o niego THW Kiel, jak również HSV Hamburg (klub, w którym Lijewski grał przed przyjściem do "Lwów" - przyp. red.)
Oba kluby porozumiały się w ten sposób, że każdy będzie płacił część poborów Lijewskiego i Bieleckiego (obaj mają kontrakty z Lwami ważne jeszcze przez trzy i pół roku). - To, ile będzie płaciło Vive Targi Kielce, a ile Rhein-Neckar Loewen, było najtrudniejszą częścią negocjacji - przyznał Servaas.
Niemieckie Rhein-Neckar Loewen mają kłopoty finansowe i będą wyprzedawać zawodników. Vive Targi Kielce z tego skorzystało i przejmuje Bieleckiego oraz Lijewskiego. Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec odejść z zespołu "Lwów" po tym sezonie. - Możemy działać tylko zgodnie z naszą zdolnością finansową, musimy zmniejszyć nasz budżet - powiedział meneżer "Lwów" Thorsten Storm dla klubowej strony internetowej. Mimo tych cięć w przyszłym sezonie drużyną mają wzmocnić bramkarz mistrzów Europy, Duńczyk Niklas Landin z Bjerringbro-Silkeborg, Alexander Petersson (Fuechse Berlin), a także Szwed Kim Ekdahl du Rietz (HBC Nantes).
Do zmiany klubu przymierza się również chorwacki prawoskrzydłowy R-N L Ivan Cupić. Nie od dziś jest on jednym z ulubionych graczy Servaasa występujących na tej pozycji. - Faktycznie, to świetny zawodnik. I ... tyle mogę na ten temat powiedzieć - śmieje się w swoim stylu Servaas.
Jak poinformował Servaas, po przyjściu Bieleckiego i Lijewskiego kadra zespołu ma w przyszłym sezonie nadal liczyć 16 zawodników, ale nie powiedział, kto może pakować walizki. - Ci zawodnicy dowiedzą się o tym w środę- powiedział.
Prawdopodobnie transfer Lijewskiego spowoduje odejście dwóch prawych rozgrywających, czyli Mariusza Jurasika i Mateusza Zaremby. Chyba, że klub zdecyduje się na wariant z trzema prawymi rozgrywającymi, wtedy zrezygnuje z kołowego. Jest ich po przyjściu Żeljko Musy trzech i wtedy najprawdopodobniej z klubem pożegnałby się Piotr Grabarczyk. Dziś Vive Targi Kielce sprzedało do Azotów Puławy innego lewego rozgrywającego, 20-letniego Mateusza Przybylskiego. - Wszyscy, których ta sprawa dotyczy, zostaną poinformowani, że nie widzimy dla nich miejsca w zespole na przyszły lub że muszą o nie walczyć. Dowiedzą się o tym już teraz, żeby uniknąć sytuacji z poprzedniego sezonu, kiedy taka informacja była dla nich zaskoczeniem i mieli problemy ze znalezieniem klubu, jak na przykład Daniel Żółtak - dodał Servaas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?