Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karolina Naja, Sportowiec Dekady "Gazety Lubuskiej": Mam dwa medale olimpijskie i trzeci równie cenny - syna

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Karolina Naja
Karolina Naja Archiwum redakcyjne
Rozmowa z zawodniczką Posnanii Poznań Karoliną Nają, Sportowcem Dekady "Gazety Lubuskiej". To 2-krotna brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w K-2 500 m z Beatą Mikojałczyk w 2012 oraz 2016 roku.

Zaskoczona wyborem kapituły?
Tak, bo nie wiedziałam, że będą przyznawane takie tytuły jak sportowca dekady. A jako czynny sportowiec nie patrzę na to, co było wstecz, a na to, co jest przede mną. Ale faktycznie, ten moment poinformowania mnie o tym był takim momentem uświadomienia, że przez te dziesięć lat w sporcie seniorskim zapisałam kilka kart w historii pięknymi wynikami.

Dziesięć lat w sporcie, tym bardziej w kajakarstwie, to jest dużo?
Na pewno. Teraz walczę o swój trzeci wyjazd na igrzyska olimpijskie, więc mam nadzieję, że je zakończę z co najmniej takim samym rezultatem jak poprzednie, a nawet lepszym. Jeśli faktycznie będę w składzie reprezentantek Polski na Tokio [Naja wywalczyła kwalifikację dla związku, nie dla siebie - przyp. red.]. Dziesięć lat treningu seniorskiego to jest bardzo duża liczba, bo przez ten czas pracowałam bardzo mocno. Zwłaszcza, że ten wysoki poziom międzynarodowy nie było łatwo utrzymać.

Trwa głosowanie...

Karolina Naja, Sportowiec Dekady - zgadzasz się z tym wyborem kapituły?

To co trzeba zrobić, by przez dziesięć lat w każdym roku zdobywać medal imprez mistrzowskich?
Po prostu, trzeba skromnie pracować na swoje marzenia. I być w tym wytrwałym oraz przede wszystkim otoczyć się takimi ludźmi, którzy będą cię wspierać na drodze do tego upragnionego sukcesu. Ale jeszcze muszę zaznaczyć, że w 2017 nie było wyniku, ale zdobyłam inny bardzo cenny dla siebie medal, bo urodziłam syna [uśmiech].

Faktycznie. A który olimpijskie medale cenisz najwyżej? Czy złoty z mistrzostw świata? A może jednak te złote z mistrzostw Europy?
Myślę, że przy każdym momencie, kiedy wstawałam na podium, czy mistrzostw świata [1x] czy Europy [4x], czy też na początku na młodzieżowych mistrzostwach Europy do 23 lat, powracają wspomnienia, radość i satysfakcja oraz poczucie osiągniętego celu. Jasne, medal z igrzysk olimpijskich jest dla mnie najbardziej cenny, jeden i drugi, ale myślę, że każdy moment, gdy stawałam na podium, po świetnie przepłyniętym biegu finałowym, był dla mnie bardzo ważny.

W swojej karierze miałaś chwile zwątpienia?
Oczywiście, że tak. Sportowcowi w czynnym treningu zdarzają się różne kontuzje i słabości. Jednak myślę, że o tym zapomina się w ostatecznym rozrachunku. Po tych dziesięciu latach nie żałuję, ani jednej chwili, ani jednego treningu, zaangażowania czy – jak niektórzy mówią – poświęceń.

A jak przez te dziesięć lat zmieniałaś się Karolina?
Myślę, że z roku na rok, od 2009 budowałam swoją świadomość. Można powiedzieć, że budowałam też tak naprawdę team kadry narodowej kajakarek. Byłyśmy taką bardzo zgraną grupą. Później dochodziły do nas młodsze koleżanki i to im przekazywałyśmy swoją wiedzę i doświadczenie, jakie zdobywałyśmy. W ten sposób też zmieniałyśmy się. Ale to dobrze, zmiany zawsze są potrzebne, żeby rozwijać się.

Karolina Naja
Karolina Naja Archiwum redakcyjne

PRZECZYTAJ TEŻ
58. Plebiscyt Sportowy „Gazety Lubuskiej". Poznaj wszystkich laureatów

Jaki cel będziesz mieć cały polski team na igrzyskach?
Będziemy bardzo silne jako reprezentacja. I na pewno nie odpuścimy biegów finałowych i walki o medale. Co pokazuje 2019, rok mistrzostw świata, z których wróciłyśmy z trzema medalami na dystansach olimpijskich plus jednym na dystansie nieolimpijskim, a to jest świetny występ, jeśli chodzi o grupę kobiecych kajaków.

Wierzysz, że igrzyska w Tokio tym razem nie zostaną przesunięte czy odwołane?
Na chwilę obecną panuje spokój w mojej głowie, bo poprzedni rok nauczył nas – całe społeczeństwo – nie planować dalekiej przyszłości. Ale mam takie przeczucie, że te igrzyska odbędą się w tym roku i będzie nam dane wystartować w nich, zaprezentować poziom sportowy i troszeczkę porywalizować.

A co za kolejne dziesięć lat będzie robić Karolina?
Chciałabym to wiedzieć, ale nie korzystam z wróżek [śmiech]. Żyje z roku na rok.

Zdjęcia z 2020 r. i wcześniejsze

Nie uwierzysz, jak nie zobaczysz! Sprawdź, za co można pokoc...

Podprowadzające Stali Gorzów

Pamiętacie te piękne podprowadzające Stali Gorzów? Castingi ...

Sandra Grochowska i Bartosz Zmarzlik

Mały Zmarzlik już niedługo przyjdzie na świat. Bartek i jego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska