Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasa na żywo

PAWEŁ KOZŁOWSKI (95) 722 57 72 [email protected]
- Jaki rezultat półfinału w Ostrowie będzie według Pana dobrym wynikiem dla nas? - spytał się Władysława Komarnickiego na czacie "GL" jeden z kibiców. Wiceprezes Stali nie miał problemów z odpowiedzią: remis.

Zawodnicy i trener Stanisław Chomski poprzeczkę zawieszają sobie jeszcze wyżej i zapowiadają, że do Ostrowa jadą po zwycięstwo. Ten wynik jest realny, jednak kiedy zespół przegra, zapewne żaden kibic nie będzie miał pretensji do zawodników. Wszyscy bowiem znają "siłę rażenia" Intaru Dartomu, szczególnie na własnym torze. Jest tylko jeden warunek: porażka nie może być wyższa niż osiem punktów. W innym przypadku odrobienie strat w rewanżu będzie niezwykle trudne. Na tym etapie rozgrywek nie ma miejsca na wpadki lub na "niedyspozycję dnia".

Kasa na żywo

Gorzowianie do niedzielnego spotkania przygotowywali się bardzo skrupulatnie. W środę spotkali się nad jeziorem w gospodarstwie Drzymałowo, pod Strzelcami Kraj. Tam zawodnicy usłyszeli, że do play offów otrzymają wszystkie zaległości finansowe. Na dowód słów prezesa Mariusza Guzendy, główny sponsor drużyny i właściciel firmy Mars Zdzisław Kałamaga wyciągnął z koperty 30 tys. zł i przekazał je dyrektorowi klubu Maciejowi Zmorze. Nad dyspozycją zawodnicy trenera Chomskiego pracowali m.in. w czwartek w Bydgoszczy. Nasi żużlowcy pojechali tam na ostry trening, aby spróbować się na zupełnie innym torze niż w Gorzowie, ale za to na podobnym do ostrowskiego. Wraz z żużlowcami Marsa RTV AGD ćwiczyli miejscowi: Michał Robacki, Marcin Jędrzejewski i Jacek Krzyżaniak. W Bydgoszczy pojawili się także uczestnicy cyklu Grand Prix: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Tomasz Chrzanowski, którzy już przygotowują się do najbliższej eliminacji mistrzostw świata.

Kto drugim juniorem?

Zawodnikom trenera Jana Grabowskiego przedmeczowe plany pokrzyżowali trochę żużlowcy Fularu Gniezno. W piątek ostrowianie mieli jeździć z nimi w sparingu. Jednak goście odwołali spotkanie. Jak podaje oficjalna strona internetowa Intaru Dartomu, powodem były starty reprezentantów Fularu w ligach zagranicznych oraz kłopoty z przygotowaniem silników. Grabowski w składzie dokonał jednej istotnej zmiany. Na pozycji pierwszego juniora zgłosił 16-letniego Macieja Piaszczyńskiego. O drugie młodzieżowe miejsce rywalizowali podczas piątkowego treningu: Sebastian Brucheiser i Marcin Liberski.
Na niedzielny mecz wybiera się spora grupa kibiców z Gorzowa. Spotkanie rozpocznie się o 17.00. Pierwsza kasa będzie czynna od 13.00, a pozostałe od 15.00. Bilety będą w cenie 18 i 12 zł (ulgowy), program 5 zł. Zawody poprowadzi Jan Banasiak z Częstochowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska