Do wypadku doszło na głębokości 1050 metrów pod ziemią ok. godz. 10.00.
Zaraz po wybuchu na górę udało się wydostać 29 poparzonym górnikom. Natychmiast ruszyła akcja ratunkowa. Trwała kilka godzin i była nadzorowana przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach i Wyższy Urząd Górniczy.
Portal tvn24.pl informuje, że w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach przebywa 18 najciężej poparzonych górników. Według lekarzy ich stan jest ciężki ale stabilny. Poparzenia sięgają 40-90 procent powierzchni ciała.
Prezydent Lech Kaczyński przekazał kondolencje rodzinom ofiar katastrofy. Rannym górnikom życzył szybkiego powrotu do zdrowia. Na wiadomość o tragedii premier Donald Tusk przerwał swój pobyt na szczycie UE w Brukseli. Jak podaje tvn24.pl premier jest już na terenie kopalni. Prezydent Rudy Śląskiej Andrzej Stania ogłosił siedmiodniową żałobę na terenie miasta.
Ustaleniem okoliczności wypadku zajmuje się specjalna komisja. Według wstępnych ocen pod ziemią doszło do zapłonu metanu. Nie wykluczony jest jednak wybuch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?