Katedra w Gorzowie znów ma tarcze zegarowe. Są czarne z pozłacanymi cyframi

- Te tarcze wcześniej były białe. Ciekawe, dlaczego teraz są czarne - zastanawiał się jeden mieszkańców Gorzowa, który w czwartek w południe zerkał na katedralną wieżę. Od rana przez kilka godzin trwał tu montaż wież zegarowych. Wróciły one po renowacji, której musiały zostać poddane po pożarze, który wybuchł w katedrze 1 lipca 2017 r.

- Tarcze mają teraz czarny kolor i pozłacane cyfry, bo tak wyglądały one oryginalnie w XIX wieku - mówił nam Jakub Kurek z Puszczykowa, gdzie w Zakładzie Konserwacji Obiektów Zabytkowych dokonano renowacji tarczy zegara. Biała tarcza z ciemnymi cyframi pojawiła się na katedralnej wieży dopiero w XX wieku.

- To jednak jest ta sama tarcza, która była przed pożarem. Została tylko pomalowana i odbudowana, bo była zniszczona - mówił GL Kurek.

By zawiesić tarcze - zostały zamontowane i od strony Starego Rynku, i od strony skrzyżowania ul. Sikorskiego z Chrobrego - trzeba było zamówić duży dźwig, którego ramię rozłożono do 60 metrów (a więc kilkanaście metrów wyżej niż sama katedra).
- Jedna tarcza waży 120 kg - mówił nam J. Kurek. Dodawał, że wskazówki zegara pojawią się na tarczy prawdopodobnie w lutym 2021 r., gdy wewnątrz wieży będzie montowany mechanizm zegara. On z kolei waży aż 700 kg.

Remont katedry trwa od jesieni 2017 r. i powoli zbliża się do końca. Aktualnie nie ma jeszcze daty, kiedy wierni mieliby wrócić do świątyni. Ostatnia data - 23 października - nie została dotrzymana m.in. ze względu na rozprzestrzeniającą się w drugiej fali pandemię koronawirusa.

Czytaj również:
Gorzów: katedralna wieża znowu jest kompletna. Tak iglica prezentuje się z lotu ptaka [GALERIA]

WIDEO: Gorzów. Katedra odzyskuje kopułę po pożarze