Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Afera w górnictwie. Wręczono łapówki za ponad pół miliona zł

Redakcja
04.02.2016  zabrzekopalnia guido trasa ekstremalna na poziomie 320lucyna nenow /dziennik zachodni/ polska press *** local caption *** kopalnia guido trasa ekstremalna
04.02.2016 zabrzekopalnia guido trasa ekstremalna na poziomie 320lucyna nenow /dziennik zachodni/ polska press *** local caption *** kopalnia guido trasa ekstremalna Lucyna Nenow / Polska Press
Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała do Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich akt oskarżenia obejmujący 14 osób. Wszyscy są związani z aferą łapówkarską, która dotyczy m.in. kilku kopalń węgla kamiennego na terenie Śląska.

Oskarżeni odpowiedzą za przyjmowanie lub wręczanie korzyści majątkowych (od listopada 2000 roku do 2008 roku).
Wśród osób objętych aktem oskarżenia jest Andrzej B. To wiceprezes firmy z Siemianowic Śląskich, która zajmowała się produkcją chemii dla górnictwa (w ofercie były m.in. kleje i pianki).

- Mężczyzna oskarżony został o przekazanie łapówek w kwocie 580 tysięcy 640 złotych osobom pełniącym funkcje kierownicze w kopalniach węgla kamiennego na terenie Śląska - przekazała prokurator Marta Zawada - Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach. - Aktem oskarżenia objęto również 5 pracowników tej firmy, którzy również oskarżeni zostali o wręczanie łapówek. Kolejne 8 osób oskarżonych to osoby zajmujące kierownicze stanowiska w kopalniach - dodaje prokurator Zawada - Dybek.
Wśród oskarżonych znajdują się osoby związane z KWK Zofiówka, KWK Borynia, KWK Jankowice, KWK Śląsk, Bytomską Spółką Węglową, KWK Marcel oraz Zakładem Górniczym Bytom II.

Fatalny stan powietrza nad Polską. "Nie powinno się palić odpadami kopalnianymi"

Jak ustalili śledczy, przedstawiciele firmy z Siemianowic Śląskich wręczali korzyści majątkowe w zamian za preferencyjne traktowanie spółki w stosunkach handlowych: dokonywanie zakupu od firmy, regulowanie płatności w pierwszej kolejności czy też niezgłaszania reklamacji w przypadku wadliwego towaru.

Przekazywano od 140 do 8 tysięcy 400 złotych. Wręczano gotówkę lub zawierano fikcyjne umowy zlecenia z pracownikami kopalni lub członkami ich rodzin.

- Środki przeznaczone na łapówki pozyskiwane były z środków zagranicznych, od spółki powiązanej kapitałowo z firmą z Siemianowic Śląskich. Pieniądze na teren Polski przywożone były z kolei w gotówce. Oskarżeni, poza jedną osobą, nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów - powiedziała prokurator Zawada - Dybek.

Proponowane „prowizje” oznaczały odpowiednią kwotę pieniędzy wyliczoną procentowo od wartości sprzedaży - z reguły od 1 do 2 procent.

Akt oskarżenia skierowany do Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich to już 6 akt oskarżenia w śledztwie prowadzonym początkowo w dawnej Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach. Poprzednio, 5 aktami oskarżenia objęto 12 osób. Wobec kilku wcześniej oskarżonych zapadły już prawomocne wyroki skazujące.

Jeśli chodzi o dwie osoby z siemianowickiej firmy zajmującej się produkcją chemii dla górnictwa, z uwagi na ujawnienie przed organami ścigania nielegalnego procederu, prokurator umorzył wobec nich postępowanie karne. Te osoby skorzystały z klauzuli niekaralności.

Czynności w tej sprawie - na zlecenie prokuratury -wykonywało ABW. Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia.

Fatalny stan powietrza nad Polską. "Nie powinno się palić odpadami kopalnianymi"

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Katowice: Afera w górnictwie. Wręczono łapówki za ponad pół miliona zł - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska