Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawaleria pokazała siłę. Wojskowa feta w Sulęcinie (zdjęcia)

Dariusz Brożek
Najbardziej widowiskowym punktem uroczystości był pokaz kawalerzystów.
Najbardziej widowiskowym punktem uroczystości był pokaz kawalerzystów. Dariusz Brożek
Pokaz kunsztu i sprawności kawalerzystów był najbardziej widowiskowym punktem sobotniego święta 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Szarże z lancami i szablami podniosły adrenalinę u widzów.

Siła kawalerii

W ogródku jordanowski rżały konie i świszczały ułańskie szable. Jeźdźcy ze stowarzyszeń kultywujących tradycje wielkopolskich kawalerzystów okresu międzywojennego szatkowali szablami główki kapusty i wiązki łozy, dokonywali cudów zręczności szarżując z lancami na metalowe pierścienie. Oklaskiwało ich jednak niespełna sto osób. Mieszkańców Sulęcina wystraszył padający od rana deszcz.

Niewielu cywili wzięło też udział w pierwszej odsłonie święta 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, które odbyła się w sobotę przed południem w Sulęcinie. Dlaczego wojskowa feta zorganizowana została właśnie w tym mieście? Pododdziały "siedemnastej" stacjonują bowiem w pobliskim Wędrzynie, ale także Międzyrzeczu i Krośnie Odrzańskim.

Podczas apelu pełniący obowiązki dowódcy brygady płk Tomasz Domański wyróżnił najlepszych żołnierzy: ppłk Dariusza Gajka, mjr Zbigniewa Kościa, mł. chor. sztab. Leszka Wachowicza, st. plut. Adama Domańskiego, st. kpr. Marcina Gaczyńskiego oraz starszych szeregowych Dariusza Konopskiego i Tomasza Pyłko.

Uroczystość zakończyła defilada. Ul. Leona Pineckiego wpierw przemaszerowały pododdziały brygady ze sztandarem i proporcami, potem przejechali zwiadowcy na czterokołowych motocyklach, transportery rosomak, haubicoarmaty Dana i zestawy przeciwlotnicze Hibneryt.

Paradę zamykali jeźdźcy. Dlaczego wzięli udział w wojskowej uroczystości? "Siedemnasta" kultywuje tradycje wielkopolskich jednostek kawaleryjskich z okresu międzywojennego, jej patronem jest gen. Józef Dowbor-Muśnicki - dowódca Powstania Wielkopolskiego.

Wojsko daje pracę

W uroczystości wzięło udział kilku byłych dowódców międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady. M.in. gen. dyw. Mirosław Różański, dowódca Czarnej Dywizji - 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, w której skład wchodzi "siedemnasta".

- To największa jednostka wojsk lądowych. Realizuje wiele odpowiedzialnych zadań. Wielu jej żołnierzy służy obecnie w Afganistanie i wypełnia tam sojusznicze zobowiązania. Jak wrócą zaczną się przygotowywać do kolejnego dyżuru w grupie bojowej Unii Europejskiej. Będą w niej służyć razem z żołnierzami francuskimi i niemieckimi - mówił gen. Różański.

"Siedemnasta" to jednocześnie filar lokalnej gospodarki. W elitarnej brygadzie służy ponad 2,5 tys. żołnierzy. To największy zakład pracy w Międzyrzeczu. I będzie jeszcze większy, gdyż - jak zaznaczał podczas apelu gen. Różański - w jednostce na chętnych czeka jeszcze kilkaset etatów.

Służą w Afganistanie

Uczestnicy uroczystości uczcili minutą ciszy mł. chor. Jarosława Maćkowiaka z 17. WBZ, który równo miesiąc temu - 2 czerwca - zginął w Afganistanie. Przebywa tam obecnie około 1,1 tys. żołnierzy 17. WBZ. Służą przede wszystkim w zgrupowaniach bojowych Alfa i Brawo, które są przysłowiową tarczą i mieczem Polskich Sił Zadaniowych.

Polskim kontyngentem w Afganistanie dowodzi gen. bryg. Sławomir Wojciechowski, dowódca międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska