Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kayah o naszym mieście

Krzysztof Tomicz
Kayah to pseudonim artystyczny Katarzyny Szczot (obecnie po mężu: Rooijens), urodzonej i wychowanej w Warszawie
Kayah to pseudonim artystyczny Katarzyny Szczot (obecnie po mężu: Rooijens), urodzonej i wychowanej w Warszawie fot. Tomasz Gawałkiewicz
Rozmowa z artystką, która lubi zielonogórską architekturę

- Czy Zielona Góra to miasto, do którego chętnie się wraca?
- Oczywiście, że tak. Mam tu znajomych. Są to osoby znane mi od lat, ale także i ludzie, z którymi poznałam się za sprawą kontraktu z firmą obuwniczą. Dlatego powroty do Zielonej Góry są dla mnie zawsze miłe, rodzinne i atrakcyjne towarzysko.

- Masz tutaj jakieś ulubione miejsce?
- Dobrze kojarzy mi się główna ulica, po której uwielbiam biegać oraz sklep przyjaciółki z ciekawymi ubraniami. W ogóle to jest wyjątkowe miasto, ciekawe architektonicznie. Macie tu mnóstwo starych budynków związanych z poniemiecką historią miasta, w Warszawie nie ma domów o takim charakterze, dlatego Zielona Góra jest też dla mnie egzotycznym miejscem. A jeśli mowa o najfajniejszym miejscu, to jest to... taras mojej przyjaciółki, na którym serwuje ona pyszne dania.

- Mówisz, że to ładne miasto, a jednak zdarza ci się nazywać je "zieloną dziurą"...
- Czasem mówię też "Zielonka", a o Warszawie - "Warszawka". To takie niewinne żarty w gronie znajomych, nie mające żadnego odniesienia negatywnego. Po prostu chodzi o to, żeby się pośmiać. Z chęcią tu wracam i chociaż na razie nie mam zaplanowanego kolejnego koncertu w Zielonce, to zawsze odpowiadam na sensowne propozycje organizatorów.

- Z czym kojarzy ci się Winny Gród?
- Pierwsze wspomnienie mam z Festiwalu Piosenki Radzieckiej w 1988 roku, na którym musiałam wystąpić. Ale przede wszystkim to ludzie nadają miejscom znaczenie. I Zielona Góra kojarzy mi się z tymi wszystkimi, którzy na mnie czekają, do których mam zaufanie i którzy, pomimo tego że dzieli nas zwykle dystans 500 kilometrów, wciąż darzą mnie sympatią.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska