Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdemu od początku

(wak)
Tomasz Łężak z Zielonej Góry płaci ponad sto zł miesięcznie za neostradę Telekomunikacji Polskiej. Ale nie może z niej korzystać.

Na początku września pan Tomasz z rodziną zmienił mieszkanie - z bloku przy ul. Strumykowej przeprowadził się na ul. Kokosową. Wcześ-niej w punkcie Telekomunikacji w Zielonej Górze złożył podanie o przeniesienie numeru.

Każdemu od początku

Bardzo się zdziwił, gdy w nowym mieszkaniu telefon dzwonił, ale brakowało neostrady, z której korzystał od kilku miesięcy. I tej usługi nie ma do dziś. Mimo że podpisał nową umowę (starą musiał ponoć wypowiedzieć) i sprawę zgłaszał do tzw. serwisu wsparcia technicznego usług internetowych TP aż 19 razy.
- Każda rozmowa trwała prawie pół godziny. Bo dzwoniąc do punktu serwisowego za każdym razem rozmawiałem z inną osobą, której musiałem opisać całą historię. Mam tego dość - wyjaśnia pan Tomasz. Dlatego wysłał skargę do "Gazety Lubuskiej".
Do klienta TP już raz zapowiedział się nawet monter, żeby sprawdzić linię i usunąć usterki. Rodzina czekała ponad dwie godziny. Nie przyszedł.

Czynne od dziś

- Myślę, że Telekomunikacja bawi się mną. Pracownicy wcześniej zapomnieli przenieść neostradę, potem kazali kilka razy rejestrować się, a internetu wciąż nie mam. A płacę za tę usługę ponad 100 zł miesięcznie.
Po problemach Czytelnika zawiadomiliśmy TP SA. Maria Piskor z Biura Prasowego Telekomunikacji Polskiej w Warszawie zapewniła nas wczoraj po południu: - Dziś w domu klienta zjawi się monter i na pewno z neostrady będzie można korzystać.
Kto jest winny tym problemom? - Pewnie wszyscy po trochu, pracownicy biura serwisu, którzy przyjmowali skargi, osoba która sporządziła nieprecyzyjną umowę, ale też kłopoty techniczne. Sprawa będzie wyjaśniona, a winni poniosą konsekwencje - obiecała Maria Piskor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska