Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy coś będzie miał z tej naszej aglomeracji

Tomasz Rusek 95 722 57 72 [email protected]
Ma 33 lata, w urzędzie od dziewięciu. Politolog po UAM. Mieszka na Staszica (wkrótce przeprowadzka na Janice), żona Kamila pracuje w sądzie administracyjnym, syn Konrad chodzi do Przedszkola nr 2, córka właśnie pojawiła się na świecie.
Ma 33 lata, w urzędzie od dziewięciu. Politolog po UAM. Mieszka na Staszica (wkrótce przeprowadzka na Janice), żona Kamila pracuje w sądzie administracyjnym, syn Konrad chodzi do Przedszkola nr 2, córka właśnie pojawiła się na świecie. Tomasz Rusek
- Nie chodzi o to, by załatwiać swoje sprawy. To niech gminy robią same. Tworzymy aglomerację, by powalczyć ze wspólnymi problemami - mówi Krzysztof Karwatowicz, dyrektor nowego biura w Urzędzie Miasta.

- Biuro rozwoju miasta i aglomeracji. Czym się będzie zajmowało?
- Jest wiele zadań. Główna potrzeba powołania biura wynika z tego, że najbliższe lata to czas tzw. planowania strategicznego. Od tego, jak Gorzów i region zostanie w tych krajowych dokumentach zapisany, zależy nasza pozycja w najbliższych latach. Bo za zapisami prędzej czy później pójdą pieniądze. Ważne więc, byśmy zajęli jak najlepsza pozycję.

- Aglomeracja w tym pomoże?
- Duży może więcej, znaczy więcej, jego głos jest bardziej słyszalny. I łatwiej mu się dopominać o swoje czy naciskać na pewne decyzje. Poza tym Unia Europejska idzie w tym kierunku, by bardziej liczyły się regiony. Krajowa strategia też chce skupiać się na wspieraniu regionalnych lokomotyw, jak Gorzów, a mieszkańcom okolicznych gmin ułatwiać transport do tych ośrodków. Nie możemy przespać tych zmian. Stąd nasz pomysł na mocniejsze związki Gorzowa z 25 gminami.

- Mieszkam w Międzyrzeczu. Co będę miał z aglomeracji?
- Wolę, by mieszkał pan w Strzelcach Krajeńskich (uśmiech).

- Niech będzie.
- Razem łatwo udowodnimy, jak wielkie znaczenie dla nas ma remont drogi krajowej 22 i będziemy mogli naciskać na budowę obwodnic miast, które są na tej trasie. To dlatego nie chciałem, by był pan z Międzyrzecza, bo tam układ drogowy jest coraz lepszy.
Może pan być ze Skwierzyny?

- Jestem. I co będę miał z aglomeracji?
- Jak jedna z tysięcy osób w okolicznych gminach dojeżdża pan do Gorzowa do pracy. Chcielibyśmy, by za jakiś czas powstały miejsca park and ride, czyli parkingi na wlotach, gdzie można by spokojnie zostawić auto i do centrum pojechać komunikacją miejską, która obsługiwałaby takie miejsca.
Poza tym błędne jest myślenie na zasadzie ,,co dla siebie załatwię''. Nie po to powołujemy aglomerację. Niech gminne problemy gminy rozwiązują same, jak do tej pory. Aglomeracja ma się zająć tymi wspólnymi, regionalnymi. I dzięki temu każdy coś z niej będzie miał.

- Co na liście gmin robią te z woj. zachodniopomorskiego?
- Choć należą do innego województwa, to cały czas są w naszym oddziaływaniu. Poza sprawami administracyjnymi ich związki z Gorzowem są dużo mocniejsze. Stąd ich obecność. Wystarczy wspomnieć, że uczy się u nas i pracuje wiele osób z Myśliborza, Dębna czy Barlinka.

- Najbliższe plany?
- Przedstawimy niedługo samorządom formułę współpracy. To by było na początek stowarzyszenie. Chcemy też wspólnie opracować stanowisko dotyczące międzyregionalnych połączeń kolejowych i wyrazić opinię o rewitalizacji Warty i Noteci.

- Czy planowana, choćby w przyszłości, jest zmiana granic administracyjnych Gorzowa?
- Na razie nie. Nie ma takiej chęci ani potrzeby. Ale to odpowiedź na dziś.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska