Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy może przyjść na dyżur radnego!

Alicja Kucharska
Krzysztof Drzymała
Krzysztof Drzymała Archiwum prywatne
Rozmowa o obietnicach i działalności Rady Miejskiej Przeczytaj całą rozmowę z radnym Gminy Świebodzin - Krzysztofem Drzymałą!

Jest to Pana 4 kadencja. Od 13 lat zasila Pan skład Rady Miejskiej. Jakie są najważniejsze zrealizowane projekty, którymi może się Pan pochwalić?
- Zrealizowanych projektów jest sporo, w wielu różnych dziedzinach, oczywiście przy współpracy z innymi radnymi, jednak wśród najważniejszych mogę wymienić budowę boisk wielofunkcyjnych, orlików, termomodernizację budynków oświatowych, budowę hali sportowej przy gimnazjum nr 3, siłowni zewnętrznych czy modernizację boisk wiejskich oraz budowa ścieżek rowerowych dookoła Świebodzina. Ten obszar działalności ściśle wiąże się z moją pracą zawodową, jednak oprócz aspektów oświatowych i sportowych udało się zrobić wiele dla naszego miasta na innych obszarach, m. in. renowację starych kamienic gminnych w centrum miasta.

Nieustannie walczy Pan o przywrócenie stypendiów dla uczniów, choć oni nie byli Pana wyborcami…
- Młodzież również ma swoje potrzeby i wnioskuję o to, co uważam za rozsądne, nie to, co przełoży się na głosy. Stypendia były do 2010 roku i była to świetna motywacja do nauki czy uprawiania sportu. Pozwalały na poszerzanie swoich zainteresowań, np. zakupem nowego sprzętu. Uczniowie sami przyznają, że chcieliby, by stypendia wróciły, więc na pewno będę kontynuował ten temat.

Jest Pan radnym od 13 lat, jakby mógł Pan porównać początki kadencji do tej, która właśnie ma miejsce?
- Początek to nauka, zbieranie i gromadzenie informacji, poznawanie procedur, funkcjonowania Rady Miejskiej. Z czasem przychodzi doświadczenie, niezwykle cenne przy tym stanowisku. Jesteśmy dla ludzi i działamy w ich interesie, staramy się realizować ich prośby. Cieszę się, że po tylu latach nadal widzę poparcie dla moich działań i widoczne są efekty pracy.

A jest nad czym pracować. Mieszkańcy co chwilę zgłaszają swoje wnioski, Pan przekazuje je dalej. Ile interpelacji zgłosił Pan w tym roku?
- Na pewno ponad piętnaście. Cieszę się, że udało się uregulować kwestię drogi dojazdowej do stadionu. Nowe interpelacje dotyczą niejednokrotnie spraw porządkowych, np. przycinania drzew, dodatkowe miejsc parkingowych. W najbliższym czasie będę próbował przekonać do konieczności remontu ulicy Cegielnianej, a także wykonanie dróg dojazdowych oraz oświetlenia na ulicy Cichej i Spokojnej. Interpelacje uzależnione są od rejonu zamieszkania i najzwyczajniej: potrzeb mieszkańców. Ważną kwestią w najbliższym czasie jest również zadanie zgłoszone do budżetu obywatelskiego – naprawa ogrodzenia przy gimnazjum nr 1.

W jaki sposób mieszkańcy mogą zgłosić do Pana swoje problemy, potrzeby?
- Pamiętajmy, że każdy z radnych pełni dyżury w ratuszu. Każdy może na taki dyżur przyjść i podzielić się swoimi uwagami. Niestety bardzo dużo osób nie jest świadomych, że mogą skorzystać z tej formy pomocy. Przypominam również, że komisje oraz sesje są dostępne wszystkim. Ja mogę obiecać, że interpelacji jest i będzie dużo, bo będąc radnym służy się społeczeństwu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska