Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KGHM: Kobiety świętują Barbórkę

Anna Białęcka
Prowadzące imprezę wyglądały jak prawdziwe wiedźmy:
Prowadzące imprezę wyglądały jak prawdziwe wiedźmy: fot. Anna Białęcka
Dzisiaj dzień patronki górników świętej Barbary. Hucznie obchodzą go także kobiety pracujące w kopalniach. Panie z Zagłębia Miedziowego świętowały na combrze babskim w Lubinie.

[galeria_glowna]
Centralny comber przygotowały w tym roku pracownice Zakładów Górniczych Lubin. Każdego roku gospodarzem centralnej hulanki jest inna kopalnia. Zaprosiły do restauracji Muza ponad 200 pań. Były to pracownice innych kopalń KGHM, a także miedzy innymi: wójtowe, dyrektorki banków, szefowe różnych instytucji, żony prezesów Polskiej Miedzi. Było wesoło, bo taka jest tradycja tych imprez. W tym roku odbywała się ona pod hasłem "Sabat czarownic".

Wszyscy goście byli obdarowywani przy wejściu nakryciami głów, których nie powstydziłaby się nawet najbardziej wybredna wiedźma. Prezentem był także kufel do piwa. Jednak tego wieczoru nikt z kufla nie pił, gdyż panie, w przeciwieństwie do górnik, toastów za brać górnicza nie wznoszą piwem. Na combrach trunkiem zasadniczym są wódka i wino, ten drugi trunek w niewielkich ilościach.

Prowadzące imprezę wyglądały jak prawdziwe wiedźmy: w czarnych szatach i pelerynach, ze zmechaconymi włosami, niektóre z nich miały sporych rozmiarów miotły i szklane kule. Ale tego wieczoru powstrzymały się od latania. Salę podzielono na sektory, w których zasiadły Baby Jagi, Czarownice Fiony i Wiedźmy Pleple. Sabat zaczął się od obiadu, bo niektóre z wiedźm przebyły daleką drogę by dotrzeć na zlot.

Już po pierwszym toaście za górniczy stan, rozpoczęły się przyśpiewki. Oto słowa jednej z nich: "Dzisiaj na combrze każda swawoli. Tańczmy i pijmy wspólnie do woli. Bawmy się razem dzisiejszej nocy. Śpiewajmy wszyscy z całej swej mocy."

Później przyszedł czas na konkursy, do udziału w nich zapraszano gości. Wszystko zaczęło się od wyboru miss czarownic. Kandydatki do tytułu ubrała firma Krutin&Wirth. Nazwa tej firmy może kojarzyć się z prezesami Polskiej Miedzi. Był także konkurs na najskuteczniejszy eliksir ryczącej trzydziestki. Rozegrano mecz piłki szmacianej na miotły, Dokonano także czarów zamiany wiedźm w anioły. Nie z każdą wiedźmą się to udało, jedna z nich zamieniła się bowiem w diabła.

Impreza trwała do późnej nocy. W tym samym czasie świętowali górnicy, który na centralna karczmę piwna zaprosili panów z całego regionu. Tu strumieniami lało się piwo. Poszło go około 1,5 tys. litrów. Poza centralnymi karczmami i combrami, organizowane s podobne związkowe i wydziałowe. Na każdej z nich bawi się kilkaset osób. Tradycją górnicza jest to, by obchody święta patronki górników były huczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska