Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KGHM zainwestuje w Hutę Legnica

Redakcja
Huta Legnica
Huta Legnica Mariusz Kapała
Uratowani! Tak hutnicy, ale i legniczanie mówią o planach inwestycyjnych KGHM. Około 250 milionów złotych miedziowy potentat zainwestuje w Hutę Legnica

Urban mining to nie jest moda, to konieczność. Głównym elementem tej koncepcji, ba, praktyki jest uzupełnianie, a nawet zastępowanie złóż surowców naturalnych pokładami pochodzenia antropogenicznego, czyli odzyskiwania metali, które zostały już przez człowieka wykorzystane. W Polsce, mimo poparcia UE idea ta raczkuje. W naszym kraju 52,6 proc. zebranych odpadów komunalnych(dane z 2014 r.) trafia na składowiska. Nadal mamy bardzo niski poziom selektywnej, świadomej zbiórki. Na razie najbardziej świadomą wartości miedzi z odzysku grupą zdają się być „złomiarze”, ale z ich działalności nie możemy być do końca zadowoleni...

Pisząc o budowie pieca zawiesinowego w głogowskiej hucie porównywaliśmy go do hutniczego mercedesa. Czym będzie zatem legnicka inwestycja? - Nowoczesnym hybrydowym kompaktem - mówi dyrektor naczelny Huty Miedzi Legnica Michał Topolnicki.
Wędrujemy po gospodarstwie dyrektora Topolnickiego.

- W tym miejscu stanie nowa karuzela, tędy miedź będzie spływała, tu pojawi się nowy piec WTR, a tutaj wieża odparowywania spalin i wyjście na zewnątrz - tłumaczy gospodarz, jakby chodziło o wielkie przemeblowanie mieszkania. A jest to kawał mieszkania, ogromna hala zbudowana w 1953 roku, gdy legnicka huta była budowana. I trzeba przyznać, że nie wygląda na swoje lata.

Zepchnięta w cień
Powstała w latach 1950–1952 jako Legnickie Zakłady Metalurgiczne w budowie przy udziale polskich i radzieckich specjalistów. Przeznaczona była do obsługi tzw. starego zagłębia miedziowego, czyli „odziedziczonych” po Niemcach kopalń „Lena”, Nowy Kościół i „Konrad” w okolicy pobliskich Złotoryi i Wilkowa. Na tamte czasy była to supernowoczesna instalacja. 19 marca 1959 r. Legnickie Zakłady Metalurgiczne przekształcono w Hutę Miedzi „Legnica”. Pierwsza produkcja w roku 1954 to było raptem 5 tys. ton. W 1959 roku zaczął pracę cały ciąg technologiczny, począwszy od pieców szybowych, przez konwertory, aż po wydział elektrorafinacji. Dziś huta produkuje ponad 110 tys. ton miedzi. I mówienie o tym, że piece pochodzą z lat 50., czy 60. minionego wieku to gruba przesada. Przez lata remontów i modernizacji z tych pierwszych pozostały właściwie już tylko fundamenty.

- To przemeblowanie, a raczej warta około ćwierć miliarda złotych inwestycja, ma nas doprowadzić do tego, że będziemy produkowali około 160 tys. ton miedzi elektrolitycznej rocznie - dodaje dyr. Topolnicki oprowadzając nas po gigantycznej hali, która jak cała huta będzie w grudniu przyszłego roku obchodziła 65. urodziny. - Mamy zamiar to osiągnąć dzięki piecowi wychylno-topielno-rafinacyjnemu, czyli WTR, który pozwoli nam bardziej efektywnie zająć się złomem miedzianym oraz wydziałowi elektrorafinacji, który na szerszą skalę zostanie zautomatyzowany.

W wielkich workach znajduje się dziwny proszek o kolorze miedzi. To granulat. W każdym z worków znajduje się 1.500 kg. Obok wielkie kostki sprasowanego złomu. Gdy się przyjrzymy rozpoznamy rozmaite miedziane elementy.

Wbrew pozorom, przerób złomu nie jest marginesem. Z jednej strony już dziś 10 proc. przychodów KGHM stanowi przychód z przerobu złomów miedzi, z drugiej strony na świecie coraz więcej mówi się o urban mining, czyli właśnie o odzyskiwaniu metali w drodze recyclingu. I według szacunków ilość złomu z każdym rokiem będzie rosła. W tej chwili do KGHM trafia około 120 tys. ton takiego złomu i w przyszłości, za sprawą wygaszenia pieców szybowych w Głogowie, cały ten „wsad” trafiać ma do Legnicy. Złom to krótszy proces wytapiania, potrzebny jest tylko jeden piec, brak uciążliwych metali ciężkich...

Automaty do roboty

„Inwestycją w nową technologię na wydziale elektrorafinacji, na której opiera się już większa część konkurencji KGHM, huta wyznaczy nowy kierunek dla rozwoju procesów elektrorafinacji w polskiej miedzi” - napisano w komunikacie KGHM.
Piec WTR spełnia kilka funkcji, w tym przetapianie złomów, utlenianie i rafinowanie. W konsekwencji nowy piec stanie się uzupełnieniem dla istniejących dwóch pieców anodowych. W czasie postojów remontowych może przejąć ich funkcje, co zapewni pełną zdolność produkcyjną przez cały rok.

Piec WTR zostanie połączony z maszyną odlewającą anody. Będzie to oczywiście miedź najwyższej jakości. Piec będzie pracował 24-godziny na dobę i zagospodaruje 50 tys. ton „głogowskiego” złomu.

Huta Legnica powstała w latach 50., aby przyjmować rudę miedzi z tzw. starego zagłębia miedziowego

No tak, ale aby zagospodarować owe dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy ton musi się zmienić również elektrorafinacja, czyli wydział, gdzie następuje proces oczyszczania metali otrzymanych drogą hutniczą w procesie elektrolizy. Obecnie jest to ciężka praca fizyczna. Wystarczy powiedzieć, że każda z przerzucanych podkładek katodowych waży pięć kilogramów, a pracownik takich blach dziennie przerzuca tysiąc... Do tego trudne warunki pracy. W legnickiej hucie proces zostanie zautomatyzowany i tym samym powstanie najnowocześniejszy taki wydział w Polsce. Jednorazowe podkładki zostaną zastąpione matrycami ze stali, które będą służyły co najmniej 15 lat. Są nie tylko trwałe, ale i bardziej efektywne. Produkcja katod w technologii bezpodkładkowej oznacza poprawę efektywności produkcji, automatyzację procesu technologicznego, obniżenie kosztów produkcji i poprawę warunków bezpieczeństwa pracy.

Znany jest już rozkład jazdy „przemeblowania”. „Przemeblowania” o tyle skomplikowanego, że cała inwestycja odbywać się będzie w czasie, gdy tuż obok, w tej samej hali, będzie trwała produkcja. To ogromne wyzwanie nie tylko logistyczne. Nawiasem mówiąc przy analizie ekonomicznej inwestycji było ważne, że w Legnicy nie będzie trzeba budować nowych obiektów.

- Mamy już wynegocjowaną ofertę na dostawę pieca i karuzeli, na której odlewane będą anody – tłumaczy dyrektor Topolnicki. - W maju, czerwcu w tej hali powinny pojawić się maszyny, w połowie 2018 roku stanie tutaj piec, a na lipiec zaplanowaliśmy jego rozruch. Pełne zdolności produkcyjne planujemy osiągnąć w drugiej połowie 2019 roku.
Zresztą w Legnicy nie czekano z założonymi rękoma na to, co się zdarzy. Nowe posadzki, słupy, wanny na elektrorafinacji modernizowano od lat.

Kamień z serca

Jest to największa inwestycja od czasu powstania huty. Zresztą od chwili odkrycia złóż w okolicy Lubina i budowy huty w Głogowie kilkakrotnie pojawiała się informacja o ograniczeniu działalności starszej siostry z Legnicy. Od 2009 roku mówiono niemal wprost o likwidacji zakładu, ewentualnie ograniczeniu jego działalności, zwłaszcza w kontekście inwestycji w Głogowie. Około 900 ludziom zatrudnionym w hucie i 1500 zatrudnionym w firmach zewnętrznych w oczy zaczęło zaglądać widmo zwolnień.

- Oczywiście była obawa - przyznaje automatyk Andrzej Scheibinger. - Teraz czujemy się pewniej. I wierzę, że mamy przyszłość, zwłaszcza że czeka nas modernizacja.

- Groźba oczywiście istniała, ale na szczęście udało nam się przetrwać - dodaje mistrz zmianowy Tomasz Maślanka. - Ale nawet nie chciało mi się wierzyć, że mogą hutę zamknąć. Węzeł topienia złomów daje nam szansę...

Inny pracownik legnickiej huty nieco z dystansem mówi, że dopóki nie wjadą do huty „czołgi”, czyli ciężki sprzęt nie uwierzy, gdyż już kilka razy słyszał o tym, że lada chwila zacznie się rozbudowa. Kończyło się na obietnicach. Stąd w hucie wszyscy czekali na konkrety.

- Niesamowite uczucie, gdy przekazywałem informację o tym, że huta będzie modernizowana, że ma przyszłość. Ludzie klaskali i to szczerze, nieprzymuszeni okazją. Widać było, że kamień spadł im z serca – kończy dyrektor Topolnicki.

I jeszcze jedno. Ta inwestycja, nowoczesny piec, wprowadzenie nowoczesnych automatów nie oznacza zmniejszenia liczby pracowników, zwolnień. Okazuje się, że do chwili, gdy inwestycja się zakończy, na emerytury wybiera się 161 pracowników i huta nadal będzie ludzi przyjmowała a nie zwalniała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska