Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Chrobrego Głogów zrobią prawdziwe graffiti

(don)
- Zapewniam, że będzie to bardzo ładny malunek na ścianie - mówi Marcin Kania, lider sympatyków Chrobrego.
- Zapewniam, że będzie to bardzo ładny malunek na ścianie - mówi Marcin Kania, lider sympatyków Chrobrego. fot. Dorota Nyk
Kibice nożnej Chrobrego Głogów od kilku dni ciężko pracują. A przynajmniej kilku z nich. Na jednej z kamienic w centrum miasta przygotowują ścianę pod graffiti, które ma reklamować ich klub.

Ekipę spotkaliśmy w samym centrum Głogowa, przy kamienicy stojącej obok skrzyżowania ul. Obrońców Pokoju i Armii Krajowej. To jest bardzo dobre miejsce, jeśli chodzi o reklamę. Główna droga przelotowa przez miasto, główny trakt spacerowy.

- W Polsce od jakiegoś czasu przyjęła się moda na to, że fani propagują i reklamują wizerunek swojego klubu na przykład poprzez różne malunki. My chcemy to przenieść do Głogowa - zapowiada Marcin Kania, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Chrobrego Głogów.

Jakiś czas temu oryginalne graffiti z nazwą klubu MZKS Chrobry Głogów fani umieścili na ścianie jednego z pubów przy ul. Perseusza na os. Kopernika. Teraz znaleźli bardziej spektakularne miejsce - dużą, starą kamienicę przy ul. Obrońców Pokoju. Taką, która na dodatek ma niezbyt ładnie zagospodarowaną, wielką ścianę. Graffiti reklamujące zespół piłkarski ma się znaleźć właśnie tu.

Prace trwają od kilku dni. Ekipa najpierw zbijała tynk w dolnej części ściany - bo właśnie tutaj ma zostać umieszczony przyszły malunek. W czwartek przygotowywała nowe podłoże. Wiadomo, że kolorowy malunek graffiti wykona jeden z kibiców - a jest tam kilku, których można nazwać specjalistami czy fachowcami w tej dziedzinie. Ma to być nazwa klubu.

Jest kilka projektów. Jeden z nich zostanie wybrany i umieszczony na ścianie. Nie wiadomo jednak kiedy uda się to zrobić, bo prawie wszyscy członkowie stowarzyszenia to ucząca się młodzież. Wszystko robią po lekcjach, a niektórzy po pracy. Wszystko robią także własnym sumptem, nikogo nie prosząc o pomoc finansową. Miejmy nadzieję, że szybko im pójdzie.

- Myślę, że będzie to bardzo ładny malunek, prawdziwe graffiti, o wiele większe niż to na Perseusza - mówi M. Kania. - Wszystko zrobimy fachowo. Mamy zgodę od właściciela budynku. Wcześniej spotkaliśmy się z mieszkańcami i pytaliśmy, czy im nie będziemy przeszkadzać. Okazało się, że są nam przychylni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska