Kibice Promienia Żary wywiesili zakazany transparent kojarzony z ruchami faszystowskimi i rasistowskimi

Dlaczego krzyż celtycki jest zakazany? W większości ugrupowań nacjonalistycznych, rasistowskich, a nawet faszystowskich jest jednym z głównych symboli.

Przypomnijmy, że kibice Promienia przed trzema tygodniami wyzywali czarnoskórego napastnika Pogoni Świebodzin Ousmane Syllę od "czarnuchów", "bambusów"... Czy sympatyzują z podobnymi ideologiami?

- Odcinamy się od tego - mówi w imieniu fanów Promienia jeden z nich Aleksander Głowacki. - Ten znak symbolizuje dla nas pogańskie korzenie Europy, jak i Europę chrześcijańską. Z tym się utożsamiamy.

Przepis jest jasny

- Przepis mówi, że jeśli na stadionie pojawią się transparenty zakazane, a takim jest krzyż celtycki, to organizator powinien natychmiast je usunąć, a w ostateczności przerwać mecz - mówi prezes Komisji Odwoławczej PZPN Romuald Jankowiak. - Jeśli tak się nie stało i haniebny transparent wisiał na trybunie, to winę ponosi organizator, czyli w tym wypadku Arka Nowa Sól. Kara z pewnością nie ominie również klubu z Żar, który jest odpowiedzialny za swoich kibiców.

- Byłem delegatem na ten mecz i zauważyłem transparent dopiero w końcówce meczu - twierdzi wiceprezes LZPN Henryk Gruchociak. - Zwróciłem uwagę komuś z Promienia, ale to było tuż przed ostatnim gwizdkiem.

Co ciekawe sędzia Marek Kotlarz z Legnicy niczego nie zauważył. - Nic nie widziałem. Mnie interesuje bardziej to, co dzieje się na boisku, a nie na trybunach - powiedział tuż po meczu arbiter.

Pierwsza kara już jest

Sprawa na pewno znajdzie swój finał na czwartkowym posiedzeniu Wydziału Dyscypliny LZPN i z pewnością posypią się kary, tym bardziej, że to nie pierwszy wybryk kibiców Promienia. - Nie chcemy, aby ucierpiał na tym klub, choć jakaś kara finansowa go nie ominie. Przemyślimy natomiast, co zrobić z kibicami i prawdopodobny jest na przykład zakaz organizowanych wyjazdów do końca rundy - twierdzi Gruchociak.

W poniedziałek późnym popołudniem otrzymaliśmy od przewodniczącego Wydziału Dyscypliny LZPN Jana Kurłowicza decyzję, w której czytamy, że "W stosunku do klubu Promień stosuje się środek zapobiegawczy w postaci zakazu organizowania wyjazdów kibiców na mecze wyjazdowe począwszy od dnia 28 kwietnia do końca czerwca. Powyższej decyzji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. Decyzja w przedmiocie dalszych sankcji będzie podjęta w odrębnym trybie."

Kibice chcą zmienić prawo

Fani Promienia uważają, że krzyż celtycki jest symbolem, który PZPN zakazał zupełnie niepotrzebnie, a jego negatywny wydźwięk absolutnie nie zgadza się z ich poglądami.

Jednocześnie zgłaszają chęć stworzenia inicjatywy na rzecz zalegalizowania go. - Nie wiem dlaczego PZPN ufa organizacjom lewackim, jak "Nigdy Więcej", bo to one maczały w tym palce i nie zakazał np. transparentów Che Guevary, który jest symbolem komunizmu - również ustroju zbrodniczego, jak system faszystowski czy nazistowski - twierdzi Głowacki.

- PZPN ogranicza wolność słowa i ustala sobie jakieś reguły, tworząc państwo w państwie. Poważnie zastanawiam się, czy nie podjąć kroków prawnych, aby to zmienić. Zgadzam się, że krzyż celtycki jest używany przez różne frakcje nacjonalistyczne, faszystowskie, czy nawet uznawany, moim zdaniem mylnie, za jeden z głównym symboli Ku Klux Klanu. Jest on jednak oficjalnie uznawany przez Watykan za symbol chrześcijaństwa - kończy kibic z Żar.