Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice wierzą

ROBERT GORBAT (95) 722 69 37 rgorbatgazetalubuska.pl
Mars RTV AGD znów przegrał wczoraj z RKM-em Rybnik i zakończył sezon na czwartym miejscu.

Na nic zdały się zamiary gorzowskich zawodników, by w ostatnim meczu poprawić swą reputację i odrobić 15-punktową stratę z Rybnika. Gospodarze przegrali w marnym stylu, który główny sponsor marsjan Zdzisław Kałamaga podsumował w sobie właściwym, wyrazistym stylu: "Blamaż i skandal, nic więcej!"

Kibice wierzą

Na trybunach stadionu im. Edwarda Jancarza zasiadła rekordowo mała liczba widzów. Ci najwierniejsi, zajmujący miejsca na pierwszym wirażu, wywiesili dwa ogromne transparenty na czarnym i granatowym tle: "Działacze nie opuszczajcie Stali" oraz "Stal na zawsze". Po meczu - mimo czwartej z rzędu porażki swych ulubieńców - długo skandowali klubowe hasła i przyśpiewki. Czy będą to mogli robić także w następnym sezonie? Działacze, poproszeni przez spikera zawodów o oficjalne wypowiedzi do mikrofonu, wykręcili się sianem.
- Dziś nie potrafię powiedzieć, co będzie dalej. Decyzję w sprawie mojego dalszego sponsorowania żużla podejmę do końca roku - oświadczył Kałamaga. - Jesteśmy z gorzowskim żużlem, nie pozwolimy mu zginąć - dodał prezydent miasta Tadeusz Jędrzejczak.

Młodzież na dorobku

MARS RTV AGD GORZÓW WLKP. - RKM RYBNIK 39:50

MARS RTV AGD: Łukaszewski 8 (2, 1, 1, 2, 2), Szewczykowski 0 (0, 0, -, 0), Pecyna 8 (3, 1, 2, 2, 0), Kozdraś 0 (0, 0, -, -, 0), Paluch 10 (3, 3, 2, 1, 1), Brzozowski 5 (2, 0, 2, 0, 1), Hlib 8 (3, 2, 3, d).
RKM: Szczyrba 4 (1, 2, 1, w), Poważnyj 14 (3, 3, 3, 2, 3), Chromik 2 (2, d, 0, w), Romanek 11 (1, 1, 3, 3, 3), Szombierski 10 (2, 2, 1, 3, 2), Pawlaszczyk 7 (0, -, 3, -, 3, 1), Druchniak 2 (1, 1, 0).
Sędziował Andrzej Terlecki (Gdynia). Widzów 1,5 tysiąca.

Trener miejscowych Stanisław Chomski wystawił do boju aż czterech juniorów. Ze składu w ostatniej chwili wypadł Robert Flis, który kilka dni przed meczem miał ponad 39 stopni gorączki.
Gorzowska młodzież spisała się w kratkę. Adrian Szewczykowski i Marcin Kozdraś nie mieli żadnych szans w pojedynkach z doświadczonymi przeciwnikami. Kamil Brzozowski dwa razy - w I wyścigu z Pawłem Hlibem i w VI z Piotrem Paluchem - przywoził dla swego zespołu podwójne zwycięstwa. Hlib w trzech pierwszych startach zaimponował wolą walki, a do XII biegu w ogóle nie ruszył spod taśmy, bo w silniku jego motocykla urwał się zawór. Przed nominowanymi gonitwami zgłosił szkoleniowcowi niedyspozycję i zrezygnował z dalszej jazdy.
Wniosek z występu juniorów Marsa RTV AGD jest oczywisty: chłopcy mają sporo talentu i zapału do walki na torze, lecz w najbliższych sezonach na pewno nie udźwigną jeszcze ciężaru walki o powrót Gorzowa do krajowej elity.

Znów za wolni

BIEG PO BIEGU

I: Hlib (63,85), Brzozowski, Druchniak, Pawlaszczyk 5:1
II: Poważnyj (63,72), Łukaszewski, Szczyrba, Szewczykowski 2:4 (7:5)
III: Pecyna (63,21 - NCD), Chromik, Romanek, Kozdraś 3:3 (10:8)
IV: Paluch (64,16), Szombierski, Druchniak, Brzozowski 3:3 (13:11)
V: Poważnyj (64,56), Szczyrba, Pecyna, Kozdraś 1:5 (14:16)
VI: Paluch (63,81), Brzozowski, Romanek, Chromik (d) 5:1 (19:17)
VII: Pawlaszczyk (65,22), Szombierski, Łukaszewski, Szewczykowski 1:5 (20:22)
VIII: Poważnyj (63,50), Paluch, Szczyrba, Brzozowski 2:4 (22:26)
IX: Romanek (63,75), Hlib, Łukaszewski, Chromik 3:3 (25:29)
X: Hlib (64,12), Pecyna, Szombierski, Druchniak 5:1 (30:30)
XI: Romanek (64,46), Łukaszewski, Brzozowski, Chromik (w) 3:3 (33:33)
XII: Pawlaszczyk (64,31), Pecyna, Szczyrba (w), Hlib (d) 2:3 (35:36)
XIII: Szombierski (64,50), Poważnyj, Paluch, Szewczykowski 1:5 (36:41)
XIV: Romanek (64,94), Łukaszewski, Pawlaszczyk, Kozdraś 2:4 (38:45)
XV: Poważnyj (65,61), Szombierski, Paluch, Pecyna 1:5 (39:50)

Wczorajszy pojedynek był niemal wierną kopią trzech poprzednich występów marsjan w fazie play off. Gorzowianie z reguły przegrywali starty, a później rzadko odrabiali straty do rywali. Nie ominęły ich też defekty sprzętu. Jarosławowi Łukaszewskiemu tuż przed startem do II wyścigu rozleciał się silnik, Krzysztof Pecyna w swym drugim i trzecim wyścigu pojechał z nadpalonym sprzęgłem, Kamil Brzozowski stracił w VIII biegu drugą lokatę po awarii maszyny na ostatnim wirażu, wreszcie w XII gonitwie pech dopadł Hliba. Na pocieszenie pozostały gospodarzom widowiskowe i skuteczne szarże: Pecyny w III, Palucha w VI oraz Łukaszewskiego w IX i XIV wyścigu.
Przykrości nie ominęły też rybniczan. Roman Chromik miał defekt na drugiej pozycji w VI biegu, a z IX został wykluczony przez sędziego za spóźnienie się na start. W następnej gonitwie sprzęt odmówił posłuszeństwa jadącemu na trzeciej pozycji Markowi Szczyrbie. Mimo tych losowych przypadków, "Rekiny" wygrały indywidualnie aż dziesięć wyścigów i zasłużenie triumfowały w dwumeczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska