Kiedy będzie 500 plus dla niepełnosprawnych? Może w tym, może w przyszłym roku

Nowa minister pracy Bożena Borys-Szopa powiedziała, że projekt ustawy w tej sprawie będzie gotowy do końca czerwca, uchwalony ma być we wrześniu. Ale to nie oznacza, że pieniądze od tego miesiąca będą wypłacane - zaznacza Radio Zet.

Obietnica przyznania dodatku 500 plus dla niepełnosprawnych nieoczekiwanie padła tydzień przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, kilka dni przed zapowiedzianym w Warszawie protestem środowisk osób z niepełnosprawnościami. Premier Mateusz Morawiecki mówił wtedy, że rząd chce pomóc w jak najkrótszym czasie, w najbliższych kilku miesiącach. Projekt ustawy mógłby trafić do Sejmu już w czerwcu.

Dwa dni po wyborach okazało się, że nie będzie tak gładko, jak obiecywano. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski w „Faktach po Faktach” powiedział wprost, że chyba przed wyborami (jesiennymi - dop. red) nie uda się tego dodatku wprowadzić.
- Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat w gronie ścisłego kierownictwa partii - powiedział wtedy. - Albo od jesieni, albo od nowego roku.
Szybko złagodził swoją wypowiedź mówiąc, że nie wie, ale na pewno pamiętają o osobach niepełnosprawnych.

Teraz, już po rekonstrukcji rządu, Jacek Sasin jako wicepremier w radiowej „Trójce” powiedział, że rząd nad tym pracuje, bo trzeba znaleźć pieniądze.
- Przewiduję, że te pieniądze rzeczywiście będziemy mieli. Nie potrafię zagwarantować, czy to jeszcze będzie w tym roku, w budżecie tegorocznym, czy dopiero od nowego roku, ale na pewno te pieniądze do niepełnosprawnych popłyną - powiedział Sasin.

Dodatek dla niepełnosprawnych to szacowane wydatki z budżetu rzędu 3-4 mld zł. Wcześniej mówiono, że będzie sfinansowany z funduszu solidarnościowego i podatku od handlu.
Tymczasem trzeba znaleźć też pieniądze na realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego emerytur kobiet z rocznika 1953. Nie ma w tej chwili nawet szacunków, jakiego rzędu mogą to być koszty. Rząd chce ściśle realizować wyrok, czyli tylko w odniesieniu do jednej grupy kobiet. Może się narazić na zarzut nierównego traktowania. Poza tym różnica to ok. 14 tys. emerytek więcej wobec 60 tys. pań objętych wyrokiem.

Wracając do dodatku dla osób niepełnosprawnych - nie jest przesądzone, że będzie to 500 zł. Problemem jest też określenie osób, którym miałby on przysługiwać. Bo orzeczenie o tym samym stopniu niepełnosprawności mają osoby, które są bardzo różnej sytuacji i mają różne możliwości.
Jacek Sasin mówił, że pomoc mają dostać te osoby niepełnosprawne, które nie mogą samodzielnie funkcjonować.

PiS pracuje nad programem przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. - Chcemy rządzić przez następne cztery lata i chcemy na te cztery lata przedstawić program - powiedział marszałek Karczewski.