Nie inaczej jest np. między Zieloną Górą a Wrocławiem czy Głogowem. Do stolicy Śląska jedziemy cztery godziny, a 20 lat temu podróż trwała dwie godziny z drobnymi minutami. Skandalem jest jazda do Wrocławia: trwa ponad cztery godziny. To zniechęca do podróżowania pociągiem. Dlatego zainteresowani wybierają PKS lub jazdę własnym autem. Kiedy to się zmieni?
Zapytaliśmy o to wiceministra transportu Andrzeja Massela. Usłyszeliśmy, że obecnie na tzw. Odrzance prace trwają na wysokości Szczecina, Rzepina oraz między Zieloną Górą a Nową Solą. Zakończenie tych ostatnich zaplanowano jeszcze w tym roku, a wtedy pociągi osobowe pojadą z prędkością 100-120 km na godzinę. To oznacza, że od grudnia 2013 r., po wejściu w życie nowego rozkładu, czas jazdy z Zielonej Góry do Nowej Soli wyniesie poniżej 20 minut.
Natomiast w przyszłym roku zakończona ma być odbudowa linii od Nowej Soli do Głogowa. Od grudnia 2014 r. czas jazdy z Zielonej Góry do Wrocławia skróci się do 2,5 godziny, a do Głogowa - poniżej godziny. Dodajmy jeszcze, że w latach 2014-2020 zakłada się dalszą modernizację Odrzanki. Na ten cel ma zostać przeznaczone około 300 mln zł, a prace mają być zakończone do 2016 r. To długo, ale wtedy podróż między Wrocławiem a Szczecinem skróci się o kilka godzin. Na całej trasie pociągi osobowe będą jeździły z prędkością 120 km na godzinę, a towarowe 100 km na godzinę.
Jest też szansa na ożywienie tzw. berlinki, czyli połączenia kolejowego z Wrocławia, przez Żagań, Żary, Zasieki, do Berlina. Dziś wiemy, że PKP Polskie Linie Kolejowe i Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze wstępnie dogadały się co do odbudowy tej linii. Koszty byłyby też podzielone między marszałka a PKP. Nasze pieniądze pochodziłyby z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Co też ważne, odbudowie tej linii kibicują nasi sąsiedzi Niemcy. Trudno się temu dziwić. To najkrótsze, a więc najszybsze połączenie z Wrocławia do Berlina. Niebawem ma być opracowane tzw. studium wykonalności. Zakończenie prac jest możliwe w ciągu najbliższych 5 lat, a więc do 2018 r. Wtedy pociągi między Żaganiem, Żarami, a Forstem a Berlinem mogłyby jeździć z prędkością 120 km na godzinę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?