W zeszłym roku z dnia na dzień bez żadnej informacji zamknięto punkt pocztowy w kaławskiej szkole podstawowej. Od tej pory mieszkańcy wsi oraz pobliskich sołectw Szumiąca, Wysoka i Pniewo stracili możliwość wysyłania na miejscu listów, nadawania przesyłek i robienia przelewów.
Szybkie zmiany
- Placówką pocztową zajmował się tylko jeden mężczyzna, który był na miejscu w godzinach od 8.00 do 11.00, a później dostarczał listy w terenie. Wszystko było dobrze, aż tu jednego dnia poczta zdecydowała, że likwiduje swój oddział. Nie rozumiem takiego podejścia, przecież teraz, aby załatwić swoje sprawy musimy wszyscy jeździć do Międzyrzecza - mówi sołtys niewielkiej Kaławy Małgorzata Gralewska.
Mieszkańcy postanowili walczyć o swoje. Prowadzą negocjacje z Pocztą Polską i tematem zainteresowali burmistrza Międzyrzecza Remigiusza Lorenza, starostwo powiatowe i władze województwa.
Więcej w aktualnym tygodniku "Głos Międzyrzecza i Skwierzyny".
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?