W minionym tygodniu trwał odbiór fragmentu ul. Dworcowej (już wcześniej kierowcy mogli przejechać od ronda Anny Borchers do skrzyżowania z ulicą Ułańską). - Są tam wykonywane ostatnie drobiazgi - mówił nam wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk i zapewniał, że lada chwila kolejny fragment ulicy Dworcowej będzie już przejezdny.
- Nie ukrywam, że najbardziej zależałoby mi na otwarciu przejazdu pod wiaduktem na ul. Batorego - mówi pan Damian. - Człowiek w końcu się przyzwyczaił, że żeby dostać się do centrum, musi nadrobić autem sporo drogi. Choć na początku trzeba było zaciskać zęby ze złości, kiedy stałem w długich korkach... Otwarcie przejazdu znacznie ułatwiłoby codzienne życie mieszkańców wielu osiedli w tej części miasta.
- Jeżeli w sierpniu kolejarze (PKP PLK - dop. red.) wpuszczą firmę, która wygrała przetarg na poszerzoną drogę pod wiaduktem, czyli Budimex, to w grudniu nią pojedziemy - mówi nam Krzysztof Kaliszuk. - Ale to tylko pod warunkiem, że firma będzie mogła wejść z robotami pod wiadukt.
Inwestycja trwa już od wielu miesięcy. Wcześniej mówiło się, że wiadukt mógłby być oddany do użytku we... wrześniu 2018 roku. Ale okazało się nie po raz pierwszy, że to co ukryte odbiega od tego, co jest w dokumentacji. Największym zaskoczeniem były przyczółki. Nie mają one normalnych fundamentów. Są bardzo nietypowe, w formie odwróconego trójkąta. To spowodowało, że inwestycję trzeba było od początku inaczej zaplanować, zmienić dokumentację i harmonogram prac. Trzeba też było przenieść niezinwentaryzowane kable. Dodatkowe prace musiały wydłużyć remont.
Jak mówi nam Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - prace na wiadukcie kolejowym nad ul. Batorego postępują zgodnie ze zaktualizowanym harmonogramem. Budowa i przebudowa przyczółków oraz konstrukcji nośnej skończy się w sierpniu, następnie planowane są prace wykończeniowe.
I jak przewiduje wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk - mogą one potrwać do października. Ale dla nas - podkreśla - najważniejsze jest to, by firma mogła wejść już w sierpniu z budową drogi pod wiaduktem.
Jeśli już przy inwestycjach drogowych jesteśmy, to warto przypomnieć o największej - czyli budowie obwodnicy południowej. Na jakim jest ona etapie?
Okazuje się, że choć roboty przy budowie obwodnicy jeszcze nie ruszyły, to w tej sprawie i tak sporo się dzieje.
- Jesteśmy w trakcie ustalania ostatecznych uzgodnień - usłyszeliśmy od wiceprezydenta Kaliszuka. - Chociażby z Lasami Państwowymi. Chwila, moment i mam nadzieję, że w grudniu złożymy wniosek o Zezwolenie na Realizację Inwestycji. Drogowej (ZRID) i Lasy Państwowe, bo to ich teren, powinny wyciąć w lutym, marcu drzewa.
Obwodnica południowa to jedno. Miasto przymierza się też do... obwodnicy zachodniej. Pojawiły się już warianty tej trasy. Potem przyjdzie czas na konsultacje społeczne. Trasa to przyszłość, ale warto się już do niej przymierzać. Przebiegałaby ona od ul. Herberta (Aglomeracyjną) przez Działkową, omijając Zacisze i doszłaby do Trasy Północnej w okolicy planowanego osiedla Leśny Dwór. Potem dalej pomiędzy Płotami i Przylepem, omijając Czerwieńsk doszłaby do planowanego mostu w Pomorsku i dalej do węzła przy Sulechowie. Obwodnica zachodnia miałaby liczyć ponad 30 kilometrów.
Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
