Kiedy ruszy sprawa posła Sługockiego? Prokuratura wysyła sprzeczne sygnały

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Do wypadku doszło w lutym ubiegło roku w Drzonkowie
Do wypadku doszło w lutym ubiegło roku w Drzonkowie Janusz Życzkowski
Nadal nie wiadomo kiedy rozpocznie się karna rozprawa posła Waldemara Sługockiego (PO), który w lutym ubiegłego roku spowodował wypadek. Uczestnicy czołowego zderzenia nie otrzymali dotąd wezwania do sądu. Sprzeczne komunikaty na temat postępowania wysyła zielonogórska prokuratura.

Do wypadku, w którym oprócz posła ucierpiał także kierowca drugiego auta, doszło w zielonogórskim Drzonkowie. Auto prowadzone przez Sługockiego ścięło zakręt i czołowo, z dużą prędkością zdarzyło się z innym pojazdem. Na miejscu zdarzenia szef lubuskich struktur Platformy Obywatelskiej przyznawał się do winy. Podczas przesłuchania zasłaniał się jednak niepamięcią i w związku z tym powołano biegłego.

- Wnioski z tej opinii oraz pozostałe materiały dowodowe upoważniły prokuratora rejonowego w Zielonej Górze do wystąpienia z wnioskiem o uchylenie immunitetu. Formalnie został on podpisany i nadano mu bieg – mówił w rozmowie z GL prokurator Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, dodając, że prokuratura chce postawić Sługockiemu zarzuty spowodowania wypadku w ruchu lądowym. Chodzi o art. 177, paragraf 1 Kodeksu karnego, za który grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Dziś prokuratura nie mówi wiele o sprawie. Pytana o postępowanie rzecznik Ewa Antonowicz nie potrafiła powiedzieć nic o zarzutach, informując jedynie, że „postępowanie jest w toku w fazie in rem”, czyli nie przeciwko, ale w sprawie. Prowadzone są także dalsze czynności procesowe. Dopytywana o długi czas postępowania odpowiada, że "wpłynął na nie przede wszystkim okres oczekiwania na opinie biegłych oraz procedura związana ze zrzeczeniem się immunitetu".

Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Skumbrie w tomacie
Kiedy ruszy sprawa dwóch wież sp 'Srebrna" Jest tam mowa o łapówce 50 tys pln które podobno Blkfelner przekazał ks Sawiczpwi aJ Kaczyński był fizycznym przekaźnikiem tych pieniędzy. Są nagrania z wypowiedziami Kaczyńskiego. Sprawa jest dobrze udokumentowana lecz nie rusza z miejsca już od paru lat........Dlaczego ? Dlatego że Ziobro tą sprawą i paru innymi trzyma za pysk Jarosława. :)

Tak więc pierdy dot Sługockiego to jest pikuś. A życzkowski chce zalizać d. mocodawcom więc wskrzesza te bzdety :)))
X
XXX
Ruszy razem z Sasinem o 70 mln - oj przepraszam już 84 mln. O 14 mln upomniała się Poczta Polska która musiała zapłacić VAT.
G
Gość
Sługocki - typowy tchórzliwy aparatczyk POstKOmuny.
B
Bronek
Zadne sady nic Waldkowi nie zrobia.Bedzie przez pare lat sprawa rozwojowa.Waldek sie smieje z tego wszystkiego.
J
Jack
Stoją w rozkroku jak żaba. Nie wiadomo kto wygra wybory i komu się nie narazić
c
czytelnik
Myślę, że około 10 lat. Tyle będzie trwała ta sprawa. Maksymalnie 15 ale nie więcej.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie