Dotyczy to szczególnie przypadków, gdy nie ma wyboru, w która stronę jechać, a znak jest tylko formalnością. Pytam, bo programy do nauki na prawo jazdy, każą włączać kierunkowskaz, ale niedawno jeden z naczelników drogówki, powiedział mi, że jest to niekonieczne. Kto ma rację - pyta Czytelnik z Nowej Soli.
- Nieporozumienia biorą się głównie stąd, że spora grupa naszych kierowców nie potrafi zachować się na drodze. Art. 22 Kodeksu drogowego precyzuje wyraźnie, że ,,Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania, niezwłocznie po wykonaniu manewru''. Praktyka jest jednak inna.
Zamiast sygnalizować zamiar, kierowcy sygnalizują zmianę kierunku jazdy czy pasa. A wtedy jest niekiedy za późno i dochodzi do uderzeń w tył pojazdu. I tu policjanci popełniają błąd. Twierdzą bowiem, że winę ponosi ten, który najechał. A nie zawsze jest to prawdą. Ale wracając do pytania. Jeśli mamy wjechać we wspomniana drogę czy pas ruchu, to wcześniej to sygnalizujemy. Gdy natomiast już wjechaliśmy, to sygnalizowanie skrętu jest zbędne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?