Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy zło zwycięża

(beb)
- Ktoś, kto rozpija młodzież, jest wrogiem narodu! - napisała w lokalnej gazecie Renata Głuszko z Kostrzyńskiej Grupy Obywatelskiej. Owsiak wytoczył jej proces.

Spotkają się w Sądzie Okręgowym w Gorzowie 23 wrześ-nia. J. Owsiak nie chce komentować całej sprawy. Po szczegóły odsyła do pozwu. - Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy domaga się złożenia przez Renatę Głuszko oświadczenia, w którym przeprosiłaby za podanie nieprawdziwych informacji - mówi rzecznik sądu Marek Rafalski. - Żąda też, żeby zapłaciła 1 tys. zł na hospicjum im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie - dodaje.

Kiedy zło zwycięża

Owsiak sądzi się z Głuszko z powództwa cywilnego, o ochronę dóbr osobistych z powodu artykułu ,, Zło zwycięża tylko dlatego, że dobro milczy’’ z 3 lutego w ,,Tygodniku Ziemi Kostrzyńskiej’’. Kostrzynianka napisała, że Owsiak podburzał młodych ludzi przeciwko Polsce. Nazwała go też kłamcą.
R. Głuszko jest młodą katechetką. Działa w Kostrzyńskiej Grupie Obywatelskiej, która protestuje przeciwko Przystankowi Woodstock. Była jedną z osób, które w zeszłym roku zorganizowały referendum w sprawie przeniesienia Woodstocku z Żar do Kostrzyna.
Pomimo wielu prób, nie udało nam się z nią skontaktować. Rozmawialiśmy jedynie z jej matką, która jednak nie chciała komentować pozwu. W sądzie dowiedzieliśmy się, że R. Głuszko wniosła o oddalenie wszystkich roszczeń, bo to, co napisała, jest jej zdaniem prawdą. Uważa, że działała w interesie społecznym, a rzeczowa krytyka jest dozwolona.

Burmistrz też oberwał

Burmistrz Andrzej Kunt przyznaje, że w ubiegłym roku był w podobnej sytuacji co Owsiak.
- Osoby, które były przeciwne organizowaniu Przystanku w naszym mieście wyzywały mnie od niszczycieli narodu polskiego i słały anonimy, strasząc moją rodzinę - mówi. - Przeżyłem ciężkie chwile, ale przeczekałam to. Robiliśmy imprezę pierwszy raz i wiedziałem, że ludzie muszą przekonać się, jak to wszystko będzie wyglądało. No i Przystanek sam się obronił. W tym roku anonimów i pogróżek pod moim adresem już nie było - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska