W powiecie krośnieńskim trudno znaleźć stacje kolejowe przy wsiach, które są nowoczesne i zadbane. Można je wyliczyć dosłownie na palcach jednej ręki. Przykładem mogą być dworce w Radnicy (gmina Krosno Odrzańskie) oraz w Bytnicy.
Takich stacji było kiedyś znacznie więcej, jednak z czasem zaczęły niszczeć. Znikały nie tylko stacje, znajdujące się w pobliżu wiosek, ale również te w miastach. Wystarczy spojrzeć na Gubin, gdzie dworca kolejowego praktycznie nie ma. Są tylko jego pozostałości, tory i wspomnienia.
A wiejskie stacje?_Niektóre również zostały zaniedbane. Przykładem jest Budachów. To druga ze stacji, położona na odcinku Czerwieńsk - Jerzmanice Lubuskie. Dzięki historykowi z Krosna Odrzańskiego, Pawłowi Widczakowi, możemy się przyjrzeć jak wyglądał ten dworzec przed wojną.
- Stacja ta posiada trzy tory główne, w tym jeden dodatkowy - opisuje Widczak.
- Istnieje również tor boczny, położony przy drodze ładunkowej. Niegdyś tor ten wyposażony był również w skrajnik, obecnie jednak urządzenie to już nie istnieje. Obsługa podróżnych odbywa się z dwóch niskich, jednokrawędziowych peronów.
Mieszkańcy Budachowa oraz okolicznych miejscowości przyznają, że nie jest tam już tak ładnie, jak na załączonym przez krośnieńskiego historyka zdjęciu.
- Przez ten czas wiele się zmieniło. Dworzec nie jest zadbany - opowiada pani Agnieszka.
Zobacz: Parada parowozów w Wolsztynie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
