– Właśnie chciałem wyjechać ze swojego podwórka, ale nie mam jak – napisał do nas autor zdjęć, mieszkaniec z Placu Matejki w Zielonej Górze.

Mistrz parkowania postawił swoje bmw tak, że zablokował wyjazd przy Placu Matejki. Z podwórza chciał wyjechać nasz Czytelnik. – Nie mam jak wyjechać, bo kierujący bmw zablokował wyjazd – napisał zbulwersowany.

Autodrań zachował się tak, jakby tylko on się liczył. Kierowca bmw wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni. Przecież doskonale widział, że parkuje zastawiając przy tym wyjazd z posesji.

Wstyd "mistrzu parkowania". Tak przecież nie wypada.

Zobacz również: Ten kierowca bentleya nie jest mistrzem parkowania

– Właśnie chciałem wyjechać ze swojego podwórka, ale nie mam jak – napisał do nas autor zdjęć, mieszkaniec z Placu Matejki w Zielonej Górze.

Mistrz parkowania postawił swoje bmw tak, że zablokował wyjazd przy Placu Matejki. Z podwórza chciał wyjechać nasz Czytelnik. – Nie mam jak wyjechać, bo kierujący bmw zablokował wyjazd – napisał zbulwersowany.

Autodrań zachował się tak, jakby tylko on się liczył. Kierowca bmw wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni. Przecież doskonale widział, że parkuje zastawiając przy tym wyjazd z posesji.

Wstyd "mistrzu parkowania". Tak przecież nie wypada.

– Właśnie chciałem wyjechać ze swojego podwórka, ale nie mam jak – napisał do nas autor zdjęć, mieszkaniec z Placu Matejki w Zielonej Górze.

Mistrz parkowania postawił swoje bmw tak, że zablokował wyjazd przy Placu Matejki. Z podwórza chciał wyjechać nasz Czytelnik. – Nie mam jak wyjechać, bo kierujący bmw zablokował wyjazd – napisał zbulwersowany.

Autodrań zachował się tak, jakby tylko on się liczył. Kierowca bmw wykazał się kompletnym brakiem wyobraźni. Przecież doskonale widział, że parkuje zastawiając przy tym wyjazd z posesji.

Wstyd "mistrzu parkowania". Tak przecież nie wypada.