Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca busa przejechał psa za co został dotkliwie pobity. Policja ustala szczegóły potrącenia oraz pobicia mężczyzny

poscigi.pl
Zielonogórska policja wyjaśnia okoliczności potrącenia psa na os. Zacisze oraz pobicia kierowcy busa, który przejechał zwierzaka. Sprawa może być jednak prowadzona pod kątem naruszenia nietykalności cielesnej.

Do zdarzenia doszło wydarzyło się we wtorek 11 września na os. Zacisze. Na ul. Kokosowej kierowca busa z przesyłkami rozjechał psa, który biegał bez smyczy. Zabił zwierzaka.

To wszystko widziała właścicielka psa, która zawołała męża. Mężczyzna podszedł do kierowcy busa i dotkliwie go pobił. Jak mówią nam świadkowie wydarzeń to nie był koniec. Zabrał pobitemu kierowcy dokumenty samochodu.

WIDEO:Lubuscy policjanci zadali kolejny mocny cios przestępczości narkotykowej. Zlikwidowane plantacje konopii indyjskich, zabezpieczone narkotyki

Na miejsce po chwili przyjechały dwa radiowozy policji. Dojechało również kilka samochodów poczty. Dużymi busami kierowcy zastawili osiedle. To koledzy pobitego kierowcy. Pojawili się mieszkańcy zdenerwowani szybką jazdą kierującego.

Po chwili policjanci, chcąc opanować sytuację, kazali rozjechać się kierowcom poczty. Pobity kierowca i mężczyzna, który go pobił zostali zabrani na komendę.

Do tragedii doszło w sobotę 15 września, na trasie koło Bytnicy pod Krosnem Odrzańskim. Około godz. 23.00 kierujący fordem uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu. Jego żona na pomoc czekała całą noc. Była zakleszczona w aucie. Nie mogła sama wezwać pomocy. W niedzielę rano znalazł ją grzybiarz.Kierujący fordem mondeo jechał rzadko uczęszczaną drogą z Bytnicy do miejscowości Głębokie. Około godz. 23.00 uderzył w drzewo. 27-letni kierowca zginął na miejscu. W aucie została zakleszczona jego 26-letnia żona. Kobieta była przytomna. Nie miała jednak możliwości wezwania pomocy. Całą noc była zakleszczona w aucie na przednim fotelu obok martwego męża.W niedzielę 16 września rano, lasem w okolicach miejsca tragicznego wypadku szedł grzybiarz. Zauważył rozbity samochód i zawiadomił policję. – Zgłoszenie o wypadku dostaliśmy o godz. 7.40 – mówi asp. szt. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim. Na miejsce natychmiast wyjechały służby ratunkowe. W okolicy zdarzenia wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.Strażacy zawodowi ze Świebodzina i Krosna Odrzańskiego oraz jednostki OSP Bytnica, Dąbie i Bobrowice zabezpieczyli miejsce wypadku. Strażacy sprzętem hydraulicznym rozcięli karoserię forda. – Ranna kobieta została zabrana do szpitala w Zielonej Górze śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego – mówi asp. szt. Kulka. Kobieta była przytomna.– To rzadko uczęszczana droga – mówi asp. szt. Kulka. Nikt nie przejeżdżał drogą od chwili, kiedy doszło do tragicznego wypadku. 26-latka przeżyła horror. Teraz jest pod opieką lekarzy w zielonogórskim szpitalu.WIDEO: Policjanci zlikwidowali plantacje konopii indyjskich. Zabezpieczyli też narkotyki

Horror! Kobieta całą noc czekała na pomoc w rozbitym aucie. ...

– Nikomu nie zostały postawione zarzuty, trwa wyjaśnianie szczegółów zdarzenia – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Mundurowi przesłuchali już bezpośredniego świadka wydarzeń. Wszystko wskazuje jednak na to, że sprawa będzie prowadzona pod kątem naruszenia nietykalności cielesnej.

– Jeżeli pies wbiegł na jezdnię to znaczy, że nie było nad zwierzęciem wystarczającego nadzoru ze strony właściciela – mówi mecenas Robert Kornalewicz. Oznacza to, że koszty ewentualnych uszkodzeń w busie spowodowanych potrąceniem psa spadną na właściciela zwierzęcia.– To kierowca samochodu jest osobą poszkodowaną w zdarzeniu – mówi mecenas Kornalewicz. To nie koniec.

MAJALAND: otwarcie wielkiego parku rozrywki już niebawem. Zn...

Kierowca busa w dodatku został pobity przez właściciela psa. – Jeżeli dochodzi do wymierzenia sprawiedliwości przez osoby trzecie, to mamy do czynienia z samosądem, a coś takiego nie ma praw mieć miejsca. Pamiętajmy, że już samo naruszenie nietykalności cielesnej jest przestępstwem, które może być ścigane z urzędu czyli przez prokuratora lub z oskarżenia prywatnego – wyjaśnia mecenas Kornalewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska