Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca tira zjechał do rowu. Nie wytrzymał stresu i powiesił się

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Auto zjechało na pobocze. Nikomu nic się nie stało
Auto zjechało na pobocze. Nikomu nic się nie stało Piotr Jędzura
Nic nie zapowiadało tragedii. To była kolizja jak każda inna. Ciężarówka z ładunkiem wypadła z drogi i przewróciła się na poboczu. Jej kierowca po chwili popełnił samobójstwo wieszając się na drzewie. Dlaczego?

Ciężarówka z naczepą pełną towaru w poniedziałek, 12 grudnia, jechała drogą koło Gubina. Na odcinku między Gubinek i Brzózką tir wypadł z drogi. Ciężarówka z ładunkiem przewróciła się na poboczu. Zdarzenie było kolizją. Nikomu nic się nie stało. Niestety doszło do tragedii.

Kierowca ciężarówki, młody mężczyzna, zaraz po zdarzeniu wysłał sms do swojego kolegi, innego kierowcy. – Napisał, że zdarzenie wywołało u niego duży stres, z którym nie może sobie poradzić – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Policja, która dotarła na miejsce zdarzenia zaczęła szukać kierowcy ciężarówki. Został znaleziony nieopodal miejsca, w którym stała przewrócona ciężarówka. Wisiał na drzewie.

- Sekcja zwłok potwierdziła śmierć przez powieszenie – mówi prokurator Fąfera. Prokuratura rejonowa w Krośnie Odrzańskim wyjaśnia okoliczności śmierci kierowcy ciężarówki.

Czytaj też: Tir wjechał do rowu na trasie Brzózka - Gubin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska