Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca tira zobaczył Inspekcję Transportu Drogowego i uciekł do lasu. Grozi mu mandat do 10 tys. zł.

(pik)
fot. Archiwum
Stojący na przerwie pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego zauważyli tira, który zatrzymał się przy drodze i dłuższy czas nie wracał do kabiny. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna uciekł do lasu.

- Pracownicy inspekcji patrolowali drogę krajową nr 24 w rejonie Skwierzyny. W czasie przerwy zauważyli zatrzymującą się na drodze ciężarówkę - informuje Arkadiusz Owczarski z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Stojący na drodze tir zainteresował inspektorów, którzy podeszli do kabiny pojazdu. Okazało się, że auto jest zamknięte, a w środku zostawione są kluczyki, ale nie ma kierowcy.

Inspektorzy powiadomili policję. Po około godzinie kierowca tira wyszedł z pobliskiego lasu. Przyznał się, że wystraszył się konsekwencji, jakie może mieć jazda w czasie zakazu poruszania się po drogach samochodów ciężarowych.

Jak się później okazało, kierowca dodatkowo oszukiwał tachograf. W czasie, kiedy prowadził ciężarówkę, tachograf wskazywał parking. Kierowca użył do tego magnesów zamontowanych przy skrzyni biegów.

W związku z tymi wykroczeniami kierowcy grozi mandat. Jego wysokość może wynieść nawet 10 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska