Do zdarzenia doszło w środę, 11 stycznia, na ul. Lubuskiej. Jechał w kierunku Zaboru. Na prostym odcinku drogi wpadł w poślizg. Samochód wyleciał na pobocze i tam uderzył w ogrodzenie. Na miejsce przyjechała wezwana zielonogórska drogówka. – Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Został za to ukarany mandatem w wysokości 300 zł i 6 punktami karnymi za spowodowanie kolizji.
Czytaj także: Dramat w Przytoku. Ojciec chciał żywcem spalić rodzinę [ZDJĘCIA]
Zobacz także: Rozbita szajka ukradła ponad 100 samochodów wartych ok. 10 mln zł
Kierowca jechał w kierunku Zaboru.
Na prostym odcinku drogi samochód wpadł w poślizg.
– Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni – mówi kom. Tomasz Szuda