Pora, o której doszło do wypadku jest bardzo niewdzięczna dla kierowców. Właśnie wtedy najczęściej zasypiają oni za kółkiem. Policja nie wyklucza, że również w tym przypadku 48-letni kierowca zasnął.
Opel zafira z niewyjaśnionych do końca przyczyn zjechał na lewy pas i czołowo zderzył się z ciężarówką przewożącą drewno. Takie wyładowane drzewem auto waży ponad 20 ton. - Kierowca ciężarówki widząc nadjeżdżający samochód zaczął hamować i zjechał na pobocze, jednak osobówka i tak uderzyła w okolice jego lewego koła - relacjonuje Sławomir Konieczny z biura prasowego lubuskiej policji.
Kierowca opla doznał bardzo poważnych obrażeń. Miał otwarte złamania obu nóg. Przybyli na miejsce wypadku lekarze rozpoczęli akcję ratunkową, jednak pacjent zmarł w karetce w drodze do szpitala. - Cało z wypadku wyszła pasażerka opla, żona kierowcy. Doznała ona niewielkich obrażeń. - mówią policjanci.
Kierowca ciężarówki nie miał alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie wiadomo natomiast, czy ofiara wypadku była trzeźwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?