Wszystko wydarzyło się na skrzyżowaniu ul. Jagiełły i Warszawskiej. Renault nagle się zatrzymał. Pozostali kierowcy byli zdezorientowani. Po chwili podjechał ambulans. Mężczyzna z renault był przytomny, ale nie był w stanie samodzielnie wyjść ze swego auta.
Zabrali go ratownicy na noszach. Jeden z nich zaparkował pozostawiony samochód na chodniku. Po kilkudziesięciu sekundach od odjazdu karetki, na miejsce przyjechali policjanci nieoznakowanym radiowozem. Sprawdzili, czy renault jest zabezpieczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?