Była 5.00. Na placu manewrowym największej firmy w Żarach i jednej z największych w naszym regionie ładowano na ciężarówkę płyty OSB, drewnopodobne. W pewnym momencie ładunek zsunął się z wózka widłowego i przygniótł stojącego obok kierowcę innego samochodu. Mężczyzna właśnie szykował się do wyjazdu z terenu zakładu...
- To była nagła śmierć - mówi Zbigniew Fąfera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Na środę zaplanowano sekcję zwłok tragicznie zmarłego kierowcy. Wiadomo też, że kierowca wózka był trzeźwy.
Wyciągnięcie spod płyt ciała przygniecionego mężczyzny, oględziny prokuratorskie i przedstawicieli inspekcji pracy trwały kilka godzin. Wezwani na miejsce wypadku ratownicy pogotowia w Żarach stwierdzili wielonarządowe obrażenia i zgon kierowcy. Ofiara nie była zatrudniona w Kronopolu, to pracownik firmy zewnętrznej...
Źródło: Okręgowa Inspekcja Pracy w Zielonej Górze
Więcej o tej tragedii przeczytasz w środę, 16 marca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?